przez Kris » 2 kwi 2014, o 06:35
Sprawdziłbym stan auta.Jakby nadawało się do jazdy to bympojechał do domu.
A to z tego względu że mamy takie cudowne prawo. Dokładniej w zeszły weekend kolega jechał sobie spokojnie i nagle na drogę wybiegła mu sarenka i ją puknął. Zadzwonił pod 112 żeby to zgłosić a Pani, któa odebrała powiedziała mu wprost że jak auto nadaje się do jazdy to niech jedzie do domu bo w przeciwny razie na pewno dostanie mandat za to zwierze. Nawet jak jedziemy 10 km/h i choćby zadraśniemy nie z naszej winy to i tak dostaniemy mandat bo nie zachowaliśmy odpowiednich środków bezpieczeństwa. Tym bardziej że inspekcja poszła na łatwizne i zamiast w jakiś sposób odgrodzić jezdnie to wystarczy że postawią znak i mają czyste ręce.
Co byś zrobił/a gdyby mąż czy żona po 5 latach małżeństwa nagle zostawił/a rano list na stoliku z wiadomością żeby go/jej nie szukać i że nigdy do Ciebie nie wróci?
Miłość odbiera rozum tym, co go posiadają,
a daje tym, co go nie mają.
-
- Kris
- Samiec
-
- Posty: 2457
- Dołączył(a): 23 sty 2013, o 08:39