przez gosik » 22 cze 2011, o 23:05
Od bardzo dawna ,mniej wiecej jakies 30lat temu na zajeciach ówcesnych ZPT w szkole podstawowej nauczylam sie robic na drutach.Najpierw byl szalik i czapka,potem pierwszy sweterek a dzis sa to juz kreacje z wymyslnymi wzorami,im bardziej skomplikowany tym lepiej.Czy,ktoras dzierga na drutach badz szydelku?Znam wiele duzo mlodszych od siebie babeczek ktore dziergaja i nie sa nawet jeszcze mamami a co dopiero babciami.Bo druty kojarza sie ze stara wloczka i stara babcia.Nie jestem stara nie jestem babcia a wloczki dzis to fantastyczne mozliwosci.Jak to jet z wami??A dzininka ostatnimi czasy jest trendy i to wlasnie recznie robiona...