Wczoraj po pogrzebie.. jak wlazłam do łózka, to nawet z niego nie wychodziłam
Nadrobiłam zaległości filmowe...
i na koniec z X oglądaliśmy Voice of poland
a dziś... rano poćwiczyłam, teraz nadrabiam zaległości na necie
jedno i drugie forum trzeba ogarnąć
Za chwile znów do łózka... i siądę z frywolitką w ręku,,,
a mój X walczy z photoshopem
.. bo w oczach tkwi siła duszy...