Podoba mi się chłopak. Od 4 miesięcy nie mam z nim kontaktu

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Podoba mi się chłopak. Od 4 miesięcy nie mam z nim kontaktu

Postprzez Ola_00 » 19 cze 2020, o 14:20

Najpierw się rozpiszę. Kolegę tego poznałam w swoim akademiku na siłowni, pierwsza do niego zagadałam, skąd jest, co studiuje, który rok, podstawowe info po prostu. Potem pierwszy powiedział swoje imię, ja po nim. On ma tyle lat co ja 20,czyli też jest na 1 roku. Potem gawędziliśmy o przedmiotach, jakie on ma na medycynie, ja jakie na ochronie środowiska. Poznałam przy pierwszej rozmowie jego zamiłowania( mitologia, filozofia, psychologia). Pytał się jak często przychodzę na siłownię, jak opuszczał ją i ja też to gadał mam nadzieję, że się spotkamy, na którym piętrze mieszkam się mnie pytał, ja też jego. Później spotkaliśmy się przed akademikiem na pogawędkach o laborkach, maturach, językach, dowiedziałam się, że jego słabym punktem jest matma, moim też, że ma zamiłowanie do chemii, biologii. Kiedyś mnie spotkał jak z walizkę zabieram na swoją uczelnie to ładnie cześć-cześć, zagadał czy wracam do domu, mówię tak, ale za długo nie zamieniliśmy słowa, gdyż musiał na zaliczenie iść się uczyć, a ja w swoją stronę. Zdarzało się, że chwilę gadaliśmy, bo a to on gdzieś szedł, ja dopiero wróciłam z uczelni, albo po prostu tylko cześć. Jak wróciłam z kina, to zagadałam jak angielski wypadł, on mówił, że musi podejść po raz kolejny, musiał iść, ale jak wspomniałam, że ja też bo z koleżanką z kina wróciłam to chciał wiedzieć na jakim filmie byłam, pytałam się jakie lubi, okazało się, że te same co ja( filmy akcji/kryminały), ja mówię ja też, a on może kiedyś razem się wybierzemy? Ja mówię, że bardzo chętnie, ale ważne, żeby nam pasowało. On musiał iść do swojego pokoju, ja też, żeby coś zjeść po kinie. Później nie spotkałam się z kolegą, gdyż wybuchła pandemia więc musiałam wrócić do domu. Problem jest taki, że od 3 miesięcy nie mam z nim kontaktu( na fb nie mam go ani on mnie w znajomych, nie wymieniłam się fb z nim), nazwisko jego zdobyłam z notesu, ale znajomych wspólnych nie mamy w akademiku, jesteśmy z innych miast. Więc nie wiem co robić, mamie dużo wspomniałam o nim mówi fajnie, że rozmawiacie, może zaproponuj mu kiedyś pomoc z angielskiego, skoro słabo mu idzie. Co robić z zaproszeniem na fb, czy wtedy będzie czuł się osaczony, wyśmieje mnie, spłoszę go? Jak wytłumaczyć się w razie czego jak go znalazłam na fb, jak nazwisko zdobyłam, że wyświetlił mi się w proponowanych? Nie wiadomo jak będzie z nowym rokiem akademickim czy zdalne nauczanie czy powrót na uczelnię i akademika. Czy to jak się pytał jak często jestem na siłowni, proponował kiedyś kino, mam nadzieję że się spotkamy jak poznaliśmy się to o czymś świadczy, czy tylko jest miły, towarzyski? Proszę o pomoc
Ola_00
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 19 cze 2020, o 13:56

Re: Podoba mi się chłopak. Od 4 miesięcy nie mam z nim konta

Postprzez wiewioreczka » 19 cze 2020, o 15:29

Zapamiętaj, że jeżeli mężczyźnie zależy na kobiecie, to sam będzie ją "napastował". To znaczy mam na myśli to, że będzie robił wszystko, by mieć z nią kontakt. Oczywiście ludzie są różni, ale zazwyczaj tak właśnie jest. Gdyby chciał, myślę że od razu do tego kina by Cię zaprosił, sam inicjowałby spotkania.
Nie znaczy to, że Ty nie możesz. Więc na Twoim miejscu zaprosiłabym go do znajomych, gdyby zapytał jak go znalazłam obróciłabym to w żart mówiąc, że mam swoje sposoby, albo, że to moja słodka tajemnica.
Tylko taka moja rada, gdy już zrobisz ten pierwszy krok z zaproszeniem, poczekaj aż to on zaprosić cię na jakieś wyjście czy coś w tym stylu. Jeżeli będzie zainteresowany to prędzej czy później Cię zaprosi gdzieś. Traktuj go jak kumpla i zobaczysz jak sytuacja rozwinie się dalej.
Avatar użytkownika
wiewioreczka
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 4
Dołączył(a): 10 mar 2020, o 16:33
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]