Bo mam taki pewien "problem" z księdzem ze swojej parafi..
Zaczne od tego, że jakoś 3 tygodnie temu w niedzielę na mszy gdy wracał na plebanię, szukał mnie wzrokiem i gdy mnie zobaczyl stanął na chwilę.postał i poszedł dalej.
ciągle widzę jak na mnie spogląda... czasami mamy kontakt wzrokowy nawet 10 sekund...
przy komunii zawsze podchodzi do mnie jako pierwszej...
patrzy się a jak go przyłapię na tym patrzy gdzieś indziej np. albo w sufit...
Co o tym myślicie?
Proszę o wyrozumiałe ospowiedzi poniewaz jest to dla mnie ważne...
ja mam 18 lat a on ma 47...