dziewczyna= kierowca na zawołanie

Życiowy dział, nasze sprawy i problemy dnia codziennego.

dziewczyna= kierowca na zawołanie

Postprzez ktosia93 » 1 cze 2014, o 12:09

witam.może to nie ten dzial ale nie mogłam pisac gdzie indziej..otóż mam problem.mieszkam w małej wsi i mam znajomych w poblizu w sasiedztwa.pracuję i mam własny samochod.kłopot mam taki ze znajomi szczegolnie chłopcy odzywaja sie do mnie tylko wtedy kiedy oni chca gdzies pojechac na disco,na impreze.woziłam ich juz ze trzy razy.ok..to była moja wola i to ja proponowałam czy pojada.a teraz jest tak ze oni pisza,dzwonia i JEDZIEMY..a ja nie mam nic do powiedzenia chociaz to moje auto i ja jestem kierowcą.i jeszcze było troche nieprzyjemnych sytuacji..ja oczywiscie kłoce sie z nimi na ten temat czy zapytali sie mnie o zdanie itp a ich to nie obchodzi tylko mam wozic gdzie oni chcą i juz.nawet kłamstwo ze samochod mi sie zepsuł to nie pomaga..to mowia ze beda pchac jak cos..no i mam do was pytanie: dlaczego ci chłopcy biorą akurat mnie za kierowce jako dziewczyne a nie chlopaka..bo jak wozi jakas grupke chlopakow to kierowca jest chlopak i jezdzi a nie dziewczyna ktora wozi glupich,pijanych chlopakow a potem mam tylko kłopoty przez nich.jeszcze dziwie sie im ze oni nadal do mnie sie odzywaja i chca zebym gdzies zawiozla choć ja klęłam i krzyczałam na nich ze wiecej nigdzie ich nie wioze a to ze za tydzien siedze w domu i ze pie***** takie imprezy i rozne teksty gadałam..nie rozumiem..a moze mysla ze jestem jakas glupia,naiwna..ja juz nie wiem..prosze o odpowiedzi..co tym myslicie?
ktosia93
Miła Kobietka
 
Posty: 76
Dołączył(a): 17 lip 2013, o 12:48

Re: dziewczyna= kierowca na zawołanie

Postprzez Jamelia » 1 cze 2014, o 13:31

Wątek przenoszę do dzialu Życie , tutaj piszemy o sprawach zwiazanych z partnerstwem ;)

Co do twojej sytuacji, jak sama widzisz Twoi koledzy nic sobie nie robią z Twoich słów. Mysle ze wynika to z niedotrzymywanych obietnic . Mówisz ze nigdzie nie jedziesz a potem jedziesz... Nie musisz sie przed nimi tłumaczyć. mówisz NIE i tego sie trzymaj. Dadzą Ci wreszcie spokój. A czemu się ciebie tak uczepili? to proste, robisz wszystko co ci każą, mają Cie na kazde zawołanie więc wykorzystuja to na maxa. nie daj się! Taki układ jednostronny gdzie Ty zawsze im wyswiadczas przysluge a oni tobie nie, malo tego nawet nie potrafia Cie docenieć, to chory uklad.

Zawsze trzeba podejmować ryzyko.Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie...
Avatar użytkownika
Jamelia
Moderatorka
 
Posty: 3270
Dołączył(a): 6 sty 2013, o 14:47

Re: dziewczyna= kierowca na zawołanie

Postprzez ktosia93 » 1 cze 2014, o 18:10

Dziękuję za przeniesienie :) nawet prostego slowa NIE nie są w stanie tego zrozumieć..ja mam tak dosyc ze przychodzily mi glupie pomysly do glowy zeby najlepiej sprzedac samochód i bedzie juz po problemach..ale ja tego nie zrobie bo ja dlugi czas na to zbieralam i ciezko pracowalam na to zeby miec samochód i w dodatku to jest moj pierwszy samochód..ja sama im sie dziwie dlaczego akurat do mnie i nie moge tego pojąć
ktosia93
Miła Kobietka
 
Posty: 76
Dołączył(a): 17 lip 2013, o 12:48

Re: dziewczyna= kierowca na zawołanie

Postprzez Jamelia » 1 cze 2014, o 20:09

Dlatego do Ciebie bo ty jestes na każde zawołanie. Mimo że tobie to nie odpowiada i tak ich wozisz, więc wiadomo że sami z tego nie zrezygnują. Jak sie mowi? "Jak ktos jest jeleń to się go wali w rogi... " Takie powiedzenie, ale oni ciebie wlaśnie tak traktują :)

Zawsze trzeba podejmować ryzyko.Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie...
Avatar użytkownika
Jamelia
Moderatorka
 
Posty: 3270
Dołączył(a): 6 sty 2013, o 14:47

Re: dziewczyna= kierowca na zawołanie

Postprzez ktosia93 » 1 cze 2014, o 21:58

Ostatnio odzywali sie i chcieli zebym gdzieś zawiozla..i oczywiście ja juz ich nie wożę za każdym razem..nie dosc ze mam kłopoty przez nich to jeszcze chodza plotki i gadają niestworzone rzeczy ktore oczywiście jest nieprawda..ale co ja na to poradzę..mnie tylko zastanawia to dlaczego ja jako dziewczyna musze byc kierowca ale chyba sie nie dowiem dlaczego..trudno
ktosia93
Miła Kobietka
 
Posty: 76
Dołączył(a): 17 lip 2013, o 12:48

Re: dziewczyna= kierowca na zawołanie

Postprzez Sloneczko12 » 2 cze 2014, o 16:47

No bo w końću i tak ich zawieziesz. Pojedź gdzieś sama i ich nie woź :)
Avatar użytkownika
Sloneczko12
Miła Kobietka
 
Posty: 34
Dołączył(a): 10 wrz 2013, o 10:44

Re: dziewczyna= kierowca na zawołanie

Postprzez ktosia93 » 2 cze 2014, o 18:27

I ja właśnie tak juz robie ze sama jeżdżę...bo mam dosyc takiego towarzystwa...a co byscie powiedziały na to ze biorą narkotyki? Bo ja niestety bylam swiadkiem jak oni brali..to tym bardziej nie chce ich zabierać i bardziej odzywaja sie wtedy kiedy mają glod..zeby specjalnie po "to" pojechać..malo tego byla jeszcze koleżanka ze mna i tez przy tym była. a następnego dnia nagadala na niego i teraz cala wies gada..o tym ze bierze narkotyki to pewnie powiedziała a ja nie chce zeby potem mieli pretensje do mnie bo ja nagadalam..a to jest na odwrot..zresztą szkoda gadać..oni spokoju i tak mi nie dadzą
ktosia93
Miła Kobietka
 
Posty: 76
Dołączył(a): 17 lip 2013, o 12:48

Re: dziewczyna= kierowca na zawołanie

Postprzez Adrianne009 » 4 cze 2014, o 16:34

W końcu będą musieli ;) A jak coś - dzwoń na policję.
Avatar użytkownika
Adrianne009
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 11
Dołączył(a): 24 wrz 2013, o 15:04

Re: dziewczyna= kierowca na zawołanie

Postprzez ktosia93 » 4 cze 2014, o 19:40

łatwo tak powiedzieć zeby dzwonic na policje..jak jeden a raczej dwoch są dobrze znani policji
ktosia93
Miła Kobietka
 
Posty: 76
Dołączył(a): 17 lip 2013, o 12:48
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]