Wątek przenoszę do dzialu Życie , tutaj piszemy o sprawach zwiazanych z partnerstwem
Co do twojej sytuacji, jak sama widzisz Twoi koledzy nic sobie nie robią z Twoich słów. Mysle ze wynika to z niedotrzymywanych obietnic . Mówisz ze nigdzie nie jedziesz a potem jedziesz... Nie musisz sie przed nimi tłumaczyć. mówisz NIE i tego sie trzymaj. Dadzą Ci wreszcie spokój. A czemu się ciebie tak uczepili? to proste, robisz wszystko co ci każą, mają Cie na kazde zawołanie więc wykorzystuja to na maxa. nie daj się! Taki układ jednostronny gdzie Ty zawsze im wyswiadczas przysluge a oni tobie nie, malo tego nawet nie potrafia Cie docenieć, to chory uklad.