Drogie Panie.
Na pewno wiele z Was ma swoje 4 kółka i zmaga się z nim. Jedne z Was mają swojego faceta który Wam pomoże a to w walce z mechanikami, drobnymi usterkami czy chociażby w codziennej eksploatacji. Zakładam ten temat aby pomóc tym które nie mają tej pomocy albo ich płeć brzydka ma dwie lewe ręce, są a techniczni... lub ogólnie nie chce im się.
To pokrótce o mnie dla czego roszczę sobie prawo do pisania w tym temacie.
Zajmuję się wszystkim co ma koła i robi wrr od małego dziecka. Mój ojciec i dziad zajmowali się (a jeden z nich nadal staruje i nie jest to mój stary) sportami samochodowymi. Ciągoty do tego odziedziczyłem po nich. Pierwszy silnik rozebrałem mając 11 lat i tak się to zaczęło.
Byłem kierowcą wyścigowym, pracowałem (nadal to robię po godzinach) jako mechanik, budowałem i serwisowałem samochody i motocykle przygotowane do sportu.
Ciągle wkładam w coś swoje łapy i dłubię czy to przy cywilnych jak i wyczynowych zabawkach.
Na dzień dzisiejszy jestem tylko pilotem (umysłowy) w załodze rajdowej i głównym mechanikiem w naszym teamie (turla się ze śmiechu - przesadziłem z nazewnictwem).
Na pytania: jak sobie poradzić z niesforną kupą żelastwa, jak nie dać się orżnąć mechanikowi, jak prowadzić i popełniać mniej błędów (prowadzę kursy doskonalenia jazdy przy pewnym OSK)(aaa i od razu mówię uważam że bardzo dużo kobiet prowadzi lepiej niż niejeden facet ale brakuje Wam drogie Panie jednego... wiary we własne umiejętności i zdecydowania) to walcie jak w dym. Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie tak techniczne jak z zasad bezpiecznego i szybkiego pokonywania kolejnych km.