BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Witajcie. Mam dylemat związany z wyborem studiów magisterskich. Tak to się jakoś dziwnie potoczyło, że moi rówieśnicy kończą studia lub nawet pokończyli w zeszłym roku a ja dopiero wybieram się na magisterkę ale mam zrobione dwa licencjaty- z historii sztuki i kulturoznawstwa. Jako, że jestem już "duża", dotarło do mnie, że z takim wykształceniem na rynku pracy kariery nie zrobię, zastanawiam się więc jaki kierunek wybrać teraz, żeby raz - zebrać to wszystko do kupy; dwa- studiować coś co mi się przyda lub nauczy czegoś "konkretnego" ( ale nadal, żeby to było chociaż trochę "humanistyczne":) ). Wiem, że jest teraz możliwość podjęcia studiów II stopnia z innej dziedziny (wiadomo, trochę pokrewnych). Co polecacie?

a jakbyś skończyła dziennikarstwo? później możesz zostać dziennikarzem w tematach kultury (teatr, kino, sztuki piękne). a może ukończyć coś związanego z oprowadzaniem wycieczek po muzeach, galeriach sztuki lub pracy w takich miejscach na innych stanowiskach. Lub zostać krytykiem sztuki, teatralnym, filmowym.

Proponowała bym prawo, lepiej jest później znaleźć prace na poziomie i z dobrymi zarobkami.
Albo psychologiczne ale wybór i tak należy do ciebie.

Idż na jakiś kierunek techniczny, on jest bardziej przyszłościowy. Po kulturoznastwie nie jest łatwo znaleźć pracę.

zarządzanie kulturą? albo jakaś ochrona dóbr kultury? i później zostać kustoszem albo pracownikiem muzeum?

może jakiś nauczyciel kultury, w szkole, domach kultury.

ja też mam podobny dylemat, tyle że skończyłam matematykę na licencjacie i rok temu na mgr poszłam na rachunkowość. Więc jak widać to jest coś pokrewnego i Ty też powinnaś coś pokrewnego sobie wybrać - dziennikarstwo, może pedagogikę? Musisz sama wiedzieć co chcesz robić w przyszłości

dziennikarstwa nie polecam - rynek przesycony, może lepiej idź do pracy jakiejś a studia skończ zaocznie (może jakieś językowe?)

Nie zastanawiałaś się może nad tym aby zrobić dobre studia podyplomowe ? Aby do nich podejść nie trzeba wcale mieć studiów magisterskich. Licencjat wystarczy.
Ja od października wybieram się na przykład na kierunek ,,Pośrednictwo Pracy" ( jest dostępny w Poznaniu na Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa) - niby humanistyczna opcja a jednak daje możliwości pracy ponieważ agencje zatrudniające ludzi właśnie z takimi kwalifikacjami są coraz bardziej na topie, Zresztą widać to nawet w większych miastach.

najlepeij idź do pracy, nie bedziesz wiecznie na utrzymaniu rodziców. w większym mieście bez problemu znajdziesz pracę i odłożysz na studia zaoczne.

ja polecam dokoncycz na czymkolwiek i isc do pracy jak tylko mozesz..... Zawsze się wiecej nayczysz niz na studiach, no niestety taka dzisiaj wygada swiat.........

aaa i nigdy nie ograniczaj się, że np. jestem po kuluroznastwie i nie możesz zostać np. specjalista ds. makretingu albo nawet...webdeveloperem, do wielu wielu zawodów, wykształcenie jest dodtakiem a nie esencja!!!

magdaanowak2 napisał(a):aaa i nigdy nie ograniczaj się, że np. jestem po kuluroznastwie i nie możesz zostać np. specjalista ds. makretingu albo nawet...webdeveloperem, do wielu wielu zawodów, wykształcenie jest dodtakiem a nie esencja!!!

Zachwycil mnie Twoj niesamowicie madry zyciowo komentarz.
Szkoda tylko, ze wieksza czesc ludzi uwaza zupelnie inaczej i nie podchodzi do tego problemu wlasnie w taki niezwykly sposob myslac z rozsadkiem.