Hejka Witam się z Wami wszystkimi! Mam nadzieję, że to nie będzie jednorazowa przygoda z forum (bo tak się to u mnie zawsze kończyło). Poczytałam trochę postów i myślę sobie "a co mi tam". Mam nadzieję, że uda mi się tu trochę "ukobiecić", bo jestem raczej typem chłopczycy i mam zamiar zasięgnąć trochę wiedzy o babach
Interesuję się muzyką (gram na perkusji, czym uwielbiam się chwalić ), również językami obcymi - w tym roku zaczynam filologię angielską. Uwielbiam jeździć na rowerze, poczytać książki (chociaż jestem bardzo wybredna) i ostatnio coś mnie na gotowanie wzięło
Gram jakieś 5 lat i rzeczywiście - perkusja wymiata wszystkie inne instrumenty pod dywan Grywałam po zespołach, ale to w szkole średniej i jakoś tak przyszła matura, i czas się skończył. Teraz gram w orkiestrze dętej i sama dla siebie, i dla sąsiadów.
Nie no, w tym momencie muszę się bronić, albo raczej bronić honoru gitar. Nie dałabym zamieść ich pod dywan, jak sama to ujęłaś ;D
Sama gram na gitarze klasycznej i elektrycznej i nie dam o nich złego słowa powiedzieć. A co do sąsiadów, to też dla nich grywam ale nie jestem przekonana że zawsze są z tego zadowoleni.
Annke napisał(a):Nie no, w tym momencie muszę się bronić, albo raczej bronić honoru gitar. Nie dałabym zamieść ich pod dywan, jak sama to ujęłaś ;D
No racja, ale próbowałam gry na różnych instrumentach, w tym na gitarze i moim zdaniem perkusja wymiata najbardziej. Ale to już z mojej strony trochę fanatyzm perkusyjny, więc gitary nie powinny brać sobie tego do serca.