Brat męża się u nas zadomowił ....

Życiowy dział, nasze sprawy i problemy dnia codziennego.

Brat męża się u nas zadomowił ....

Postprzez alutka52 » 15 mar 2015, o 16:11

Witajcie.
Piszę, bo mnie skręca ze złości i niewiem co mogę zrobic... otóż sytuacja wygląda tak:
Od dwóch miesięcy mieszka z nami brat męża. Przyjechał żeby szukać pracy (mieszkamy za granicą ), postanowiliśmy, że mu pomożemy w tym i bedzie mógł się u nas zatrzymać. Z pracą było cięzko, ale w końcu się udało, przepracował dwa tygodnie, ale ma umowę i wszystko jest ok. Problem pracy się rozwiązał, więc mąż zaczął szukać dla niego jakiegoś lokum. Jako, że przyjechał z przysłowiową " gołą d..ą" nie dokada si€ do niczego, zresztą nikt od niego tego nie wymaga w sytuacji kiedy zaczął dopiero pracę, postanowiliśmy też opłacić mu pierwszy miesiąc pokój z lazienką i kuchnią w czymś w rodzaju hotelu pracowniczego czy domu studenckiego, no wiecie o co mi chodzi. Nie stać nas żeby wynając mieszkanie i oplacić kaucję za kilka miesiecy z góry, jego zresztą tymbardziej nie, więc to chyba jedyne rozwiązanie, żeby w końcu sam o siebie zadbał. Wszystko fajnie, ale jak zobaczył że będzie musiał dzielić pokój z kimś innym i co gorsza będzie musiał wstać wcześniej żeby zdążyć do pracy, postanowił, że nie będzie tam mieszkał !!!! Mężowi powiedział, że to dla niego oznacza 10 godzin straconych tygodniowo na dojazdy!!!Chyba dobrze, że mnie przy tym nie było bo chyba nie wytrzymałabym już i wygarnęła mu. Powiedział, że załatwi sobie pożyczkę na kaucję i wynajęcie mieszkania i będzie szukał czegoś innego. Myślałam, że padnę jak nam to oświadczył.........oczywiście sam niewiele zrobi bo z językiem kiepsko, więc mąż dalej będzie musiał się tym zająć. Następnego dnia miał zrobić listę wszystkich mieszkań, które chciałby obejrzeć i od rana mieli dzwonić i umawiać się na oglądanie. Spał do południa, potem raczył wstać zjeść śniadanie i zabrać się za to. W sumie udało się obejrzeć tylko jedno mieszkanie, zresztą co się dziwić, to i tak cud, że zdążyli choć jedno zobaczyć. Dziś jest niedziela... więc siłą rzeczy nic się nie ruszy w tej sprawie...a ja już nerwicy dostaję. Jestem zmęczona wspólnym mieszkaniem. On jest kompletnie niesamodzielny.......wszystko ma gotowe, uprane, ugotowane, ciepły pokoik i całodobowy dostęp do internetu. Ani razu nie zwróciłam mu uwagi na nic, a nieraz już wściekła byłam o pewne rzeczy, ale uznałam, że to drobiazgi, w końcu każdy z nas jest inny, ale to już zaczyna być naprawdę uciążliwe, tym bardziej, że widzę, że zadomowił się tu chyba zabardzo. Wściekłam się konkretnie, że nie pasował mu ten pokój.........ale wiadomo, dla świętego spokoju i dobrych relacji w rodzinie nie powiedziałam ani słowa. Rozumiem też, że może nie byłoby to dla niego idealne rozwiązanie, ale w jego sytuacji nie powinien chyba wybrzydzać na początek. Sami męczyliśy się we trójkę w pokoiku maleńkim jak tu przyjechaliśy, każdy jakoś zaczyna i trzeba się poświęcić......przynajmniej mi się tak wydaje. Wściekła jestem.....mąż tak samo, ale też nic nie mówi, żeby stosunki były dobre. Niewiem co robić, powiedzieć wprost, żeby się wyniósł, dać mu konkretny termin do wyprowadzki, nie robić nic??? Czuję się jak intruz we własnym domu. Poadźcie coś.
alutka52
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 2
Dołączył(a): 15 mar 2015, o 16:07

Re: Brat męża się u nas zadomowił ....

Postprzez Hadassa » 15 mar 2015, o 19:36

Wg mnie zacznijcie od rozmowy.
Powiedzcie mu wprost że nie jesteście w stanie go utrzymywać.
Skoro nie jest w stanie sam znaleźć mieszkania. Powiedzcie że ma się dorzucać, do Waszego czynszu i jedzenia i dajcie mu konkretny termin na wyprowadzkę

.. bo w oczach tkwi siła duszy...
Avatar użytkownika
Hadassa
Moderatorka
 
Posty: 22168
Dołączył(a): 14 mar 2013, o 11:43

Re: Brat męża się u nas zadomowił ....

Postprzez alutka52 » 15 mar 2015, o 22:52

Mamusia całe życie dmuchała, chuchała to ciężko teraz stawić czoła rzeczywistości.........będzie musiał!!! Umówił się dzisiaj na jutro zeby zobaczyć jakiś pokój, więc poczekam jeszcze co z tego wyjdzie.
alutka52
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 2
Dołączył(a): 15 mar 2015, o 16:07

Re: Brat męża się u nas zadomowił ....

Postprzez Kinga88 » 31 mar 2015, o 12:22

i jak sytuacja się rozwinęła ?
Avatar użytkownika
Kinga88
Super Gaduła
 
Posty: 1209
Dołączył(a): 2 wrz 2014, o 10:28

Re: Brat męża się u nas zadomowił ....

Postprzez Malineczka » 2 kwi 2015, o 10:45

No moim zdaniem trzeba mu powiedzieć co i jak... Bo wychodzi na to, że chcieliście mu pomóc, okazaliście dobre serce a zostaliście najnormalniej w świecie wykorzystani... i wszyscy teraz powiedzą "no bo to rodzina"... no dobra, wszystko ok tylko nie można dorosłego człowieka utrzymywać swoim kosztem bo to brat... zresztą jakby miał trochę oleju w głowie to sam by na to wpadł, że pasowałoby się dołożyć w tym okresie pomieszkiwania a potem jak najszybciej wyprowadzić...
Malineczka
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 13
Dołączył(a): 24 mar 2015, o 09:12

Re: Brat męża się u nas zadomowił ....

Postprzez kotek » 21 maja 2015, o 11:05

Wiem cos o tym, moze nie chodzi o brata ale o bliskie osoby i czasami juz mysle ze nie warto pomagac

Odziez z Anglii, Wloch i Francji
http://www.zeltros.co.uk
kotek
Fajna Kobietka
 
Posty: 109
Dołączył(a): 26 kwi 2015, o 13:10

Re: Brat męża się u nas zadomowił ....

Postprzez wojtekfach » 22 maja 2015, o 09:26

no trzeba sie 10 razy zastanowić zanim się pomoże komuś z rodziny - jak to mówią z rodzina najlepiej na zdjęciach się wychodzi

wojtekfach
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 2
Dołączył(a): 22 maja 2015, o 08:52
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]