Paulamorek bardzo ciekawe jest to o czym napisałaś.
Gratuluję pomysłu przede wszystkim i męża, który też przyczynił się do Twojego biznesu.
Z chęcią zobaczymy Twoje dzieła.
Tego typu rzeczy są też sprzedawane na ryneczkach a wiadomo, że przez rynek przewija się więcej kupujących niż przez punkty w galeriach. Widziałam coś takiego w kwiaciarniach -też.
Myślę, że od internetu jest najłatwiej zacząć.
Powodzenia w realizacji planów.
To co napisałaś raczej nadawałoby się na osobny temat, więc przydzielam wątek.