Reinkarnacja ?

Miejsce na dyskusje nie związane z pozostałymi tematami.

Reinkarnacja ?

Postprzez BlackWolf » 28 cze 2015, o 00:01

Obrazek

Jak w temacie.
Pytanie odnośnie reinkarnacji -jak do tego odnieść się?
Nie pytam czy wierzycie czy nie. Mam pytanie -jakbyście reagowali na to, gdyby ktoś z waszego otoczenia (przyjaciel, bliski lub partner/ka) twierdził/a, że ma za sobą już życie?

Natknęłam się na bardzo ciekawy dokument, w którym dwóch chłopców twierdzi, że żyli już niegdyś na świecie i to swoje poprzednie życie pamiętają.
Jeden z nich żył jako obca osoba obecnej rodziny i bardzo tęskni za swoją ''dawną'' mamą, ojcem, psem i rodzeństwem.
Wskazuje miejsce, w którym niegdyś żył, opisuje dom (który jak się okazuje istnieje), psa, rodzinę itd.
Drugi zaś uważa, że jest reinkarnacją dziadka własnego ojca.
Oczywiście wcześniej nikt mu nie opowiadał historii dziadka. Nawet go nie poznał. A jednak potrafi opowiedzieć takie szczegóły ''za życia'', o których wiedział jedynie jego ojciec i dziadek.

Tutaj jest link, do tego dokumentalnego filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=rCIWEY8W9nI
Także jeśli macie te 40 ponad minut czasu, to warto obejrzeć.
Był jeszcze inny dokument, lecz o dziewczynce, która twierdziła, że jest poprzednią córką obecnej swojej rodziny.
I wiele sytuacji, które opisywała również wcześniej ich nie znając -wskazywały na to, iż dziewczynka mówiła prawdę.
Niestety nigdzie go nie mogę znaleźć.

Przyznam szczerze, że nie mam pojęcia jakbym do tego odniosła się, gdyby moje dziecko twierdziło, że jest np. kimś zmarłym z mojej rodziny, którego bym znała i podawało prawdziwe fakty, o których by nawet nie wiedziało.
Co innego mieć świadomość o ''obcej'' osobie lub o sobie a co innego np. spotykać się z czymś takim u własnego dziecka.
To dziwne... Jest to na pewno sprzeczne z wiarą katolicką, gdyż rzekomo po śmierci nasze dusze żyją wiecznie, ale nie odradzają się.
Bardziej utwierdzałoby to w fakcie, że to Budda ma rację, iż rodzimy się, umieramy i odradzamy na nowo.
Nie nyguję reinkarnacji, nie uważam, że jest niemożliwa. Są wspomnienia, które nie należą do nas a mimo to je mamy. Nie u każdego ale...
Mimo wszystko jest dziwne żyć ze świadomością tego, że możemy się odradzać pod różnymi postaciami, być człowiekiem po raz drugi czy setny podobnie jak zwierzęciem.
Bo jak wówczas odnieść się do dusz, które nie raz potrafią dać o sobie znać mimo, że już ich na tym świecie nie ma?

Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Nie szukam bajek w życiu moim.
Bajki są okrutne...

Obrazek
Avatar użytkownika
BlackWolf
Moderatorka
 
Posty: 2891
Dołączył(a): 13 mar 2015, o 20:52
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]