Samotna na własne życzenie

Życiowy dział, nasze sprawy i problemy dnia codziennego.

Samotna na własne życzenie

Postprzez Katie537 » 21 mar 2016, o 00:16

Tak naprawdę nie wiem sama od czego zacząć, piszę bo ewidentnie jest ze mną coś nie tak ...
Mam 24 lata, ponad dwa lata temu byłam w kilkumiesięcznym związku, pierwszy i ostatni raz byłam tak zakochana, jak można się domyślić nie skończyło się happy endem. I od tamtej pory jestem sama (oczywiście owa miłość do tamtego faceta już dawno zdążyła wyparować).
Nie mogę zrzucić tego na to że jestem brzydka, głupia itp. bo tak nie jest (wiem jak to brzmi), widzę spojrzenia i uśmiechy facetów na ulicy, autobusie.
Tylko co z tego....
Jeśli tylko ktoś próbuje się do mnie zbliżyć, zaprosić na kawę, drinka, spacer od razu odmawiam, co lepsze sama nie wiem dlaczego przy czym obiecuję sobie że następnemu dam szansę, co oczywiście się nie zdarza.
No i ostatnio czara goryczy się przelała, poznałam faceta na pierwszy rzut oka idelanego ( jeśli przyjmiemy że ideały istnieją) dość starszy, bardzo przystojny, dowcipny, inteligentny, wygadany,powazniejszy, inny od moich rówieśników, nie przeczę że mnie oczarował.
Ale przecież nie byłabym sobą gdybym nie dała mu kosza, nie jednego, bo próbował kilkakrotnie.
Glupia nawet numeru mu nie zostawiłam, teraz się tym zadręczam co by było gdyby.
Niby mam jego numer ale zadzwonie i co powiem " Hej, chcesz się nadal spotkać? Pamiętasz mnie jeszcze?" Jak wiadomo faceci najbardziej boją się słowa NIE, co z moich ust padało non stop.
więc nie pzosotaje mi nic innego jak znowu obiecywać sobie że następnemu dam szansę...

Co jest ze mną nie tak? jak tak dalej pójdzie to jedynym wyjściem na samotność będzie kupno kota (jeśli alergia mi minie)
Katie537
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 2
Dołączył(a): 20 mar 2016, o 23:57

Re: Samotna na własne życzenie

Postprzez Hadassa » 21 mar 2016, o 06:58

A masz szanse na jakis kontakt z tym gosciem ktory Cie oczarowal?

.. bo w oczach tkwi siła duszy...
Avatar użytkownika
Hadassa
Moderatorka
 
Posty: 22168
Dołączył(a): 14 mar 2013, o 11:43

Re: Samotna na własne życzenie

Postprzez Katie537 » 21 mar 2016, o 10:24

Tak, tylko że mi nie chodzi tyle o niego tylko o mnie i o powtarzający się schemat
Katie537
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 2
Dołączył(a): 20 mar 2016, o 23:57

Re: Samotna na własne życzenie

Postprzez monisiamakeup » 21 mar 2016, o 14:41

a masz jakiś znajomych? może powinnaś wychodzić do ludzi, a jak się da to wiecej czasu przebywac w grupie znajomych-znajomych ktorych nie znasz, ale poznasz. przynajmniej w takis sposob mozesz nawiazac z kims jakas relacje z latwoscia. co z kolei moze sie przelozyc na latwiejsza akceptacje zaproszen na randke
Avatar użytkownika
monisiamakeup
Miła Kobietka
 
Posty: 39
Dołączył(a): 19 sie 2014, o 12:29

Re: Samotna na własne życzenie

Postprzez Hadassa » 22 mar 2016, o 09:29

Katie537 napisał(a):Tak, tylko że mi nie chodzi tyle o niego tylko o mnie i o powtarzający się schemat

Więc wg mnie dobrą próbą by było spróbować samej wyciągnąc do kogoś ręke ;)
Czyli zaprosić na randkę :) a później z szansą na coś więcej ;) moze faktycznie jakiś związek

.. bo w oczach tkwi siła duszy...
Avatar użytkownika
Hadassa
Moderatorka
 
Posty: 22168
Dołączył(a): 14 mar 2013, o 11:43

Re: Samotna na własne życzenie

Postprzez kusicielka » 23 mar 2016, o 17:23

Hadassa napisał(a):
Katie537 napisał(a):Tak, tylko że mi nie chodzi tyle o niego tylko o mnie i o powtarzający się schemat

Więc wg mnie dobrą próbą by było spróbować samej wyciągnąc do kogoś ręke ;)
Czyli zaprosić na randkę :) a później z szansą na coś więcej ;) moze faktycznie jakiś związek

Dokładnie, zacząć podrywać tak dla sportu moze... ;) Dziwna sprawa, to wygląda tak jakby to się działo poza tobą...
Avatar użytkownika
kusicielka
Extra Kobietka
 
Posty: 306
Dołączył(a): 11 mar 2013, o 17:05

Re: Samotna na własne życzenie

Postprzez kokoszanel » 30 mar 2016, o 07:51

Hadassa napisał(a):
Katie537 napisał(a):Tak, tylko że mi nie chodzi tyle o niego tylko o mnie i o powtarzający się schemat

Więc wg mnie dobrą próbą by było spróbować samej wyciągnąc do kogoś ręke ;)
Czyli zaprosić na randkę :) a później z szansą na coś więcej ;) moze faktycznie jakiś związek


nie mam nic więcej do dodania w tej sprawie :)

"Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł,
ale najważniejsze żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć"

~ Coco Chanel
Avatar użytkownika
kokoszanel
Super Gaduła
 
Posty: 1182
Dołączył(a): 14 sty 2016, o 08:12
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot], Google Adsense [Bot]