Alex napisał(a):Muffinka - chcesz iść na Wołyń?
ala.szot napisał(a):Nooooo przyznam, że "Wołyń" to jeden z filmów w kategorii "umrę jak nie zobaczę".
scoop napisał(a):ala.szot napisał(a):Nooooo przyznam, że "Wołyń" to jeden z filmów w kategorii "umrę jak nie zobaczę".
To tak jak ja! Uwielbiam Smarzowskiego. Każdy jego film zmusza do przemyśleń, a to w końcu w dobrym kinie chodzi, nie? Ja też czekam na kilka filmów tej jesieni, ale dla mnie „Wołyń” jest zdecydowanie na pierwszy miejscu. Krytycy są zgodni, że to świetne, mocne kino. I aktorsko i tematycznie. To kawał naszej historii, o której dużo ludzi do dzisiaj nawet nie wie Powinni to nadrobić. Dla mnie ten film to pozycja obowiązkowa
Maja2 napisał(a):Ja wybieram się dziś o 19.15 na ten film, tak więc dam wam znać ;D chyba że jakaś szybciej pójdzie ;D
ala.szot napisał(a):Widziałam "Wołyń"i muszę powiedzieć, że jestem totalnie tym filmem poruszona. Film oddaje esencję tamtych czasów. To jest niesłychanie emocjonujący film, ale bardzo mądry i uczciwie pokazujący wszyskie kolory tęczy.
Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Sihyara