Kolega mnie wystawił-jakie jest wasze zdanie?

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Kolega mnie wystawił-jakie jest wasze zdanie?

Postprzez ktosia93 » 5 wrz 2016, o 20:55

Dobry wieczór wszystkim :) tak jak w temacie kolega mnie wystawił.Nie chodzi o to że byłam w nim zakochana czy cos bo tak nie jest tylko chodzi o kulturę a raczej zachowanie jakie on pokazał. Przechodze do sedna sprawy. Utrzymywałam kontakty z kolega.Wydawał mi sie normalny,taki z którym moge porozmawiac,polegac na nim ale to co ostatnio mi zrobił to ja nie wiem czy moge polegac na nim. Umówiłam sie z nim na impreze w miescie i byłam duzo wczesniej umowiona z nim.Pare dni wczesniej przed impreza uzgadnialismy o której pojedziemy itp.Przychodzi sobota a ja byłam w pracy i owszem on odzywał sie ale nie mogłam odpisywac.Miałam duzo roboty w pracy i to tak ze nawet dobrze kanapki nie mogłam zjeść.A on doskonale wiedział o tym że ja jestem w pracy i moge nie miec czasu odpisywac. Skonczyłam prace,jeszcze musiałam pojechac gdzies i on o 14.30 pisze ze on już jedzie i ze tam od 14 sie zaczyna i ze przykro mi ze nie mozesz odpisac.To ja wystukałam szybko na telefonie w dodatku podczas jazdy i napisalam ze sory nie mogłam odpisywac ale miałam duzo roboty w pracy i ze dobra to ja dojade.A on nic nie odpisał i mocno dalo mnie do zastanowienia. Mysle sobie ze bedzie z inną. A jak zajechałam na ta impreze to owszem był z inna w dodatku ze swoją byłą. Wkurzyłam sie. Zamiast mi odrazu wprost napisac ze ma z kim jechac czy jedzie z kims i ze sory,przepraszam ze tak wyszlo czy coś to on takie sceny wyprawia.I w taki sposób mnie wystawil.A najlepsze jest to że on do mnie startował a ja mu powiedziałam zeby na nic wiecej nie liczył oprócz przyjaźni.No ale w głebi serca wciąż miał nadzieję ze jednak cos z tego bedzie a tu klapa.Nic nie bedzie.A na imprezie oczywiscie widział mnie i udał że mnie nie widzi a potem pisał do mnie jak tam jesteś juz? Ja nic mu nie odpisałam. Nie miałam honoru mu odpisywac.A później miał czelność do mnie podejść. Podszedł do mnie usmiechnięty,udajac ze nic sie nie stalo a ja mu wygarnęłam co miałam na mysli.Stał obok mnie może z pół godziny ale ja dalej byłam nieugieta.Jeszcze odkryłam ze on mnie oszukał.To mnie zabolało.On sam powiedział ze u niego szczerość to podstawa ale jak widac to on nie był szczery ze mną. I ja mu to powiedziałam to jemu głupio sie zrobiło i nie wiedział co odpowiedzieć. Odkryłam ze pogodził sie z była dużo wczesniej i wrócili do siebie i jednoczesnie startował do mnie. Miał szczescie ze na nastepny dzien nie odzywał sie do mnie bo bym mu napisała taka wiazanke że w zyciu by do mnie nie podszedł. Nie wiem czy ja dobrze zrobiłam ale moim zdaniem dobrze zrobiłam ze mu wygarnełam. On do tej pory do mnie sie nie odzywa i ja do niego też nie a wręcz nie mam zamiaru. Jedynie wysłał mi zyczenia na urodziny .Więc po takim czasie moge stwierdzic ze on po prostu bawił sie mna i była tez. Była do niego sie nie odzywała to leciał do mnie a jak ja do niego sie nie odzywałam to on leciał do byłej.Od tego czasu minęły dwa tygodnie i nieraz widze go na imprezach ale odwracam głowe w druga strone albo z kims stoje i tyle. ja nie mam najmniejszej ochoty z nim rozmawiac. A za jakis czas pewnie odezwie sie do mnie bo pokłócił sie z dziewczyna czy cos i bedzie czegos chciał ode mnie. Wczoraj byłam na dozynkach i on był z była a moze nawet i obecna i jak zobaczył mnie to chciał isc w moim kierunku ale ktos go zatrzymał i zrezygnował.Mam do was pytanie: Czy utrzymywałybyscie z kims takim kontakt? Bo ja w tej chwili nie.Inaczej by było gdyby napisał ze ma z kim jechac i sory czy cos i nie byłabym taka zła jak wtedy byłam. A jak wy? Chcę poznać wasze zdanie.
ktosia93
Miła Kobietka
 
Posty: 76
Dołączył(a): 17 lip 2013, o 12:48

Re: Kolega mnie wystawił-jakie jest wasze zdanie?

Postprzez normalnychlopak » 23 lis 2016, o 12:44

Ta akcja ze nie dal ci znać ze ma z kim iść na imprezę to mi się wydaje ze chciał wzbudzić w tobie zazdrość, może cos czuje do ciebie i chcial uciec z frendzone hehe. A tak na serio zerwij kontakt z nim bo jak napisalas ze szczerość u niego to pdstawa a nie byl z tobą szczery. Dla mnie to ani materiał na chopaka ani na przyjaciela
normalnychlopak
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 2
Dołączył(a): 23 lis 2016, o 12:19

Re: Kolega mnie wystawił-jakie jest wasze zdanie?

Postprzez BlackWolf » 11 gru 2016, o 21:21

Szkoda Twojego czasu na kogoś takiego.

Nie szukam bajek w życiu moim.
Bajki są okrutne...

Obrazek
Avatar użytkownika
BlackWolf
Moderatorka
 
Posty: 2891
Dołączył(a): 13 mar 2015, o 20:52
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]

cron