Tatuaże dla dzieci? Nigdy w życiu. Czego to ludzie nie wymyślą... Ostatnio też widziałam artykuł o genialnej dziewczynie, która postanowiłam wytatuować swojego kota rasy sfinks :/
No dobrze, ale czy nikt nie pomyśli że dzieci rosną i skóra im się rozciąga? Przecież jak dzieci podrosną to taki tatuaż chyba im się rozciągnie na skórze i tym samym się zmieni... chyba że się mylę
Zmywalne tak. Prawdziwe nie. Jest też taka metoda jak spreyowanie czy coś w ten desen. Wygląda realniej niż tatuaż henną. Wyobrażacie sobie reakcje babć w naszym kraju na widok sztucznie wytatuowanego dzieciaka? Bo ja nie