Ja też wolę facetów z luźnym podejściem do swojego wyglądu. Nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy mój facet miałby szykować się do wyjścia dłużej niż ja Całe szczęście mój chłopak lubi wygodny, sportowy look - joggery, fajna bluza, t-shirt i jest gotowy do wyjścia - poza tym on zawsze wygląda dobrze, więc nie musi godzinami stać przed lustrem i się stroić
Ostatnio nabyłem droga kupna czarne bojówki z demobilu...wiec mój strój na co dzień to bojówki swat-u, buty Czarne wojskowe oryginalne amerykańskie, czarna bluza z kapturem i skóra motocyklowa koloru czarnego...zarost..mam oczywiście...własnoręcznie skrojony na wzór lemmyego killmister-a. Dużo ludzi mi schodzi z drogi...bawi mnie to.
Mari_123 napisał(a):Nie bardzo rozumiem panującej mody facet ma być facetem poprostu a nie jakąś karykaturą meskości. Dbać o siebie, fajny zarost i byle nie tłuste włosy.
A z tymi tłustymi włosami to rożnie bywa. Ja mojego ciągle gonię by coś z tym zrobił bo mnie one mega irytują.