Ekhm, nigdy nie miałam partnera a moje doświadczenia z facetami ograniczają się póki co tylko do koleżeńskich rozmów więc mam kilka dylematów, które próbuję rozkminąć czemu jest tak a nie inaczej itd. i chciałabym poznać jak najwięcej waszych opinii drogie kobietki jeśli założyłam temat w złym dziale to z góry przepraszam.
1. wszyscy mówią o ustach, że są słodkie a całowanie ich też wywołuje pewne doznania, uczucia. Skąd to się wzięło? mój umysł jest dość logiczny i wszędzie szuka logicznego sensu xD, i tu mówi mi: przecież usta to część ciała nie posiadająca smaku ani też nie została ona stworzona w celu dotykania innych ust tylko przy spożywaniu żywności. A więc co macie na myśli, że pocałunki są takie wyjątkowe?
2. Jak to jest z tymi kobiecymi piersiami? dlaczego mężczyźni tak sobie zakorzenili w umysłach podniecanie się nimi? wciąż nie mogę tego pojąć. W moich oczach piersi to taka sama część ciała jak każda inna, jak nos, uszy, ręka. Tym czasem kultura ludzka wymyśliła, że kobiece piersi są atrybutem seksu choć w rzeczywistości natura stworzyła je wyłącznie w celu karmienia potomstwa matczynym mlekiem. A więc nie jest to uwarunkowane biologicznie tylko wymyślone przez ludzi. Rozumiem, że kobiecy biust potrafi być ładny i cieszy oko gdy jest elegancko i naturalnie eksponowany, ale dlaczego wywołuje tak silne podniecenie u mężczyzn?
3. Czy faktycznie mężczyźni nie lubią nieśmiałych i cichych dziewczyn bo partnerka musi być taka by facet się przy niej nie nudził? z ciekawości zaglądam sobie na portale randkowe i niemal za każdym razem gdy wchodzę na profil faceta to znaczna większość wypisuje, że szuka przebojowej, szalonej, rozchichranej od ucha do ucha, podróżującej po całym globie. A co z tymi dziewczynami, które są spokojne i cenią sobie po prostu wartościowy związek? co tym myślicie?
Pewnie moje pytania bardziej śmiech wywołują niż poważne wzgłebianie tematu ale takie właśnie dylematy mi chodzą po głowie