Studniówka z przyjacielem miast chłopaka

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Studniówka z przyjacielem miast chłopaka

Postprzez Emi.Emi » 13 cze 2017, o 17:58

Witam, mam na imię Emilia i mam 17 lat. Mam drobny problem, a właściwie trudność z podjęciem decyzji - dlatego piszę tu, by zwrócić się o poradę od może bardziej doświadczonych i starszych osób - jak również "ludzi patrzących z boku".
Nigdy nie byłam otwartą osobą na związki, nawet gdy mi się ktoś podobał, podchodziłam do tego z dystansem wierząc, że to zwykłe zauroczenie i zaraz mi przejdzie - i nieraz faktycznie tak było. Ile to już razy starałam się jak najdelikatniej odmówić innym chłopcom, gdy pytali się, czy zostanę ich dziewczyną. Doszłam jednak do wniosku, że może zbyt dużo się nad tym wszystkim zastanawiam i myślę nad tym, by nikogo nie urazić. Tak więc w końcu po jakimś czasie postanowiłam zacząć się umawiać z kolegą, który się o mnie starał i którego znam już od dość dawna.
Chwilę mi zajęło, żeby podjąć decyzję, ale tak teraz jestem w związku od 7 miesięcy - generalnie wszystko się układa, jest w porządku. W tym roku byłam jego partnerką na studniówce. W Mimo wszystko ostatnio jest czas, gdy ja jestem zajęta szkołą, a chłopak pracuje, jako że jest rok starszy, napisał maturę i chce trochę zarobić. Nie widzieliśmy się już chyba miesiąc, ale nie odczuwam jakiegoś braku/tęsknoty czy jak tam inaczej można to nazwać. Na pewno coś do niego czuję, ale od czasu gdy się nie widzieliśmy zadaje sobie pytania, czy tego wszystkiego nie można robić nawet będąc po prostu przyjaciółmi. W sumie wszystko ciągle wygląda tak samo, często spotkanie kończy się przeglądaniem internetu, zaczyna być to nudne. Sama nie wiem co o tym myśleć i mam mętlik.
I w sumie teraz zaczynam przechodzić do rzeczy - dowiedziałam się, że do tygodnia należy wpłacić pieniążki za studniówkę - oczywiście z dopłatą, jeśli idzie z nami osoba z poza szkoły. Mam w klasie kolegę, z którym jestem dość blisko - mam na myśli, że dobrze się znamy, zawsze jest nowy temat do rozmowy, wspólni znajomi i dużo innych rzeczy. Nieraz gdzieś wychodzimy jako przyjaciele i jest naprawdę świetnie - poza tym ten kolega również kiedyś mi powiedział, że mu się podobam.
SEDNO SPRAWY - czy byłoby to w porządku, gdybym powiedziała, że o wiele bardziej wolałabym iść na studniówkę z kolegą z klasy, niżeli z chłopakiem? Czuję, że o wiele lepiej bym się bawiła z nim, byłoby zabawniej i przyjemniej :) ...ale z drugiej strony na pewno byłoby przykro mojemu chłopakowi, a nie chce nikomu robić przykrości...Czy ten związek ma sens, skoro w ogóle rozprawiam na ten temat? Jeżeli pomyślę, że miałabym z nim zerwać, jest mi strasznie przykro, bo z mojego powodu ktoś będzie smutny...Nie wiem co mam robić, a jak tylko pomyślę, że chyba naprawdę zakochałam się w koledze z klasy, czuje się totalnie zagubiona - chce sobie naprostować tą sprawę, bo to nie może wyglądać w ten sposób...BARDZO proszę o radę ;-;
Emi.Emi
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 13 cze 2017, o 17:23

Re: Studniówka z przyjacielem miast chłopaka

Postprzez perełkax » 14 cze 2017, o 17:42

Dosłownie parę lat temu miałam taką samą sytuację! I oczywiście na studniówce bawiłam się z kolegą. :) Tak naprawdę sama już sobie odpowiedziałaś :) Jeżeli wiesz, że z kolegą będziesz się lepiej bawić i zaczynasz coś do niego czuć to sprawa jest jasna. Z drugiej strony jeśli po 7 miesiącach związek " nie unosi Cię nad ziemią " a wspólne spędzanie czasu w takiej formie jak spędzacie robi się dla Ciebie nudne no to moja droga... Porozmawiaj z chłopakiem o tym szczerze na spokojnie. Myśl przede wszystkim o sobie. ☺

wszystko co piękne jest jeszcze przed nami 8-)
perełkax
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 2
Dołączył(a): 12 cze 2017, o 22:02

Re: Studniówka z przyjacielem miast chłopaka

Postprzez PsychoLogikaa » 15 cze 2017, o 09:17

Największy problem leży w Twoim obecnym związku. Tym trzeba się zająć. Jeśli bez wcześniejszego działania pójdziesz z kolegą na studniówkę to na pewno będzie to przykre dla chłopaka. Może nawet nie fair. Bo jeśli niby wszystko jest okej i nagle ot tak wybierzesz kolegę zamiast chłopaka to będzie to niefajne. Pogadaj z nim najpierw,powiedz o swoich uczuciach. Nie można związku ciągnąć na siłę. Im dłużej to potrwa tym ta przykrość będzie większa i trudniej będzie Ci o tym pogadać. A to konieczne. Bardzo dobrze,że podchodzisz z pewnym dystansem do związków,że nie nazywasz pierwszej,lepszej relacji miłością,to szkodzi. Ale pamiętaj,że związki,zwłaszcza na początku są pewnym ryzykiem i nigdy nie wiesz czy to wypali. Jednak kto nie ryzykuje,ten nie wygrywa ;) pogadaj z obecnym chłopakiem,wyjaśnij sprawę i rób dalej co Ci serce podpowiada (rozumu też trochę dopuść do tych decyzji).

Chcesz dokończyć temat? Zapytać o coś? Pogadać? Napisz śmiało wiadomość prywatną lub e-mail

https://psychologikaa.blogspot.com/ - psychologia w życiu codziennym dla każdego.
PsychoLogikaa
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 6
Dołączył(a): 15 cze 2017, o 08:44
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]