Dziewczyny,
16 maja urodził się mój drugi synek. Okres połogu się już zakończył. Krwawienie ustąpiło, po 2 dniach pojawił się pierwszy okres. Było to na początku czerwca, więc teraz teoretycznie na początku lipca powinna pojawić się druga miesiączka. Na chwilę obecną boli mnie podbrzusze i czuję piekący ból w piersiach, ale okres nie nadchodzi. Rozpoczęłam już współżycie i choć zabezpieczamy się z mężem zaczynam wariować i zastanawiam się, czy to kolejna ciąża czy może huśtawka hormonalna organizmu?
Czy miałyście nieregularne miesiączki po porodzie? Czułyście jeszcze jakiś ból czy dyskomfort po zakończeniu ciąży? Jak długo?