Rovena88 napisał(a):Prośba, groźba i szantażem zmusił do zostania. Ale starał się bardzo.
Rovena88 napisał(a):Nie chciałam kończyć tamtej relacji więc kłamałam męża przez jakiś czas. Porto w oczy. Pisząc i nadal utrzymując kontakt z tamtym facetem.
Rovena88 napisał(a):Koniec końców poszłam po rozum do głowy. Kocham męża i postanowiłam zostać. Przez miesiąc było cudownie. Byłam szczęśliwa. Aż nagle mąż stwierdził że nie umie mi wybaczyć. Że mnie kocha ale za dużo się o mnie dowiedział. Że nigdy już nie zaufa. Teraz ja błagam, proszę, płacze a on jest obojętny na moje prośby. Mówi że może faktycznie stwierdzi że nie potrafi żyć beze mnie i wróci ale na chwilę obecną nie wiąże ze mną swojej przyszłości. Mam co chciałam. Zależy mi na nim bardzo i myślę że możemy uratować to małżeństwo. Jednak on już nie chce... Wiem że sama jestem sobie winna ale łudze się że wróci... Myślicie że jest na to szansa??
Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]