Cześć. Postanowiłam napisać to w osobnym wątku, bo nie chcę robić za dużo spamu.
Otóż historia przedstawia się następująco:
Wyszłam z 3 letniego związku. Chciałam trochę pożyć. Poznałam faceta. Relacja stricte zawodowa. Wyczułam ze jest wola w narodzie, więc przespałam się z nim. Kilka miesięcy to tak sobie trwało. Nie zrobiłam nic, by zmienić tok tej znajomosci na jakiś kierujący ku związkowi, bo uznałam, że to nie ma sensu. I tak mnie odrzuci.
Teraz poznał kobietę, w która chce zainwestować.
Ja wciąż chciałabym związku, boję się odsłonić, bo od początku zaznaczał, że nie ma wobec mnie wyższych uczuć.
Pytanie to, czy powiedzieć wprost, czy próbować odbić, czy może odpuścić?
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi