przez Stokrotka90 » 31 paź 2017, o 10:01
Witam! Jestem bita i poniżana za to,ze moj mąż np nie może wbić gwoździa.. Trwa to juz wiele lat. W końcu powiedzialam STOP. Nigdy nie ujrzało to światła dziennego.Moi tesciowie wiedzieli dobrze co sie dzieje,mowili mu nieraz zeby leczyl sie z alkoholizmu,ale na marne. W czwartek zadzwoniłam na policje,ale uciekł.Policja zalozyla niebieska karte,pokazałam im nagrania(zaczęłam w koncu nagrywać jego agresje). Doradzili mi zebym zglosila sie do prokuratury z tym nagraniem to dostanie zakaz zblizania sie,bo są naprawde ku temu podstawy. W piatek poszlam na policje,zglosilam pobicie. Ja wiem,ze on sie nie zmieni. Ale teraz mam taki dylemat.. W koncu to moj mąż,mamy wspolny kredyt,nie powiem,on pracuje ciezko. Boje sie jutra. Boje sie zyc bez niego i boje sie zyc z nim. Pracuje,ale musze z pracy zrezygnowac,bo mamy male dzieci,ktorymi opiekowala sie męża babcia,ale taka awanture mi zrobila za te policje,ze szok. Odmowila mi pomocy przy dzieciach jakby to byly tylko moje dzieci. Na nianie mnie nie stac.Mysle wycofac oskarzenie o pobicie,bo jak nawet dostanie w zawieszeniu to wiem,ze zwolni sie i kredyt spadnie na mnie. Nie wiem co robic. Nienawidze go z jednej strony a z drugiej jak sobie poradzic samej. Nie mam matki,nie mam ojca. Mąż też zbytnio nie interesuje się dziećmi. Nie wiem co robic,jestem w rozsypce. Nie chce mi sie zyc.
-
- Stokrotka90
- Jestem tu nowa :)
-
- Posty: 1
- Dołączył(a): 31 paź 2017, o 09:44