Co z nim dalej zrobić? Zakończyć?

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Co z nim dalej zrobić? Zakończyć?

Postprzez sophiavivre » 25 lis 2017, o 15:10

Postaram się opisać to w jak największym skrócie.
Znamy się równo rok. Na początku miał to być seks bez zobowiązań (choć też nie spotykaliśmy się wyłącznie na seks). Z czasem nasza znajomość stała się bardziej przyjaźnią, poznał moją rodzinę itp. Od początku oboje wiedzieliśmy, że jesteśmy jak ogień i woda i jest wiele różnic między nami. Jakoś od kwietnia do czerwca był naprawdę kochany. Chciał się ciągle widywać, codziennie się odzywał, mówił że mu mnie brakuje, że tylko mnie ma w głowie itd. na wakacje wyjechał na 3 m-ce a od października do czerwca na kolejne 9. Mówił od początku, że nie chce być w związku na odległość. Wszystko się zaczęło w Lipcu, gdy go odwiedziłam. Nie mogliśmy się dogadać, była awantura, on miał pretensje, że nie chce rozmawiać z jego kolegami (mam straszną blokadę językową o czym mu mówiłam). Od tamtej pory zaczął mówić, że nie chce się już angażować, że więcej nas dzieli niż łączy, że te odwiedziny to potwierdziły, że nie ma ochoty rozmawiać etc. dwa miesiące prosiłam, tłumaczyłam... ale na nic. Wrócił na jeden miesiąc do Polski i powiedział, że najlepiej jak wrócimy do poprzedniego układu.
Znowu zaczęły się kłótnie między nami, moje pretensje... w ostatnim tygodniu września spędził ze mną 3 dni, w tym jednego wieczora przyjechał tylko po to "aby mnie przytulić, bo miałam kiepski nastrój". Ale mi wciąż brakowało tego, co było wiosną... Zaczęłam robić kolejne awantury, padło wiele niepotrzebnych słów, zaczęłam stawiać ultimatum: aby się zdecydował czy jestem dziewczyną, z którą kiedyś widzi związek czy całkowicie to odrzuca. Odpowiadał tylko, że na razie nie chce się z nikim wiązać, że to nie jest taka prosta odpowiedź i że nie wie, co będzie jak wróci do Polski, że może zmieni zdanie, a może je podtrzyma.
Atmosfera między nami rosła i rosła... po 2 tygodniach odezwałam się i wyciągnęłam rękę. Zaczął mówić, że ostatnie wydarzenia za bardzo go przytłoczyły i zraniły i że potrzebuje ode mnie odpocząć, może z miesiąc. Nie dawałam za wygraną... dopytywałam dlaczego, jak to itp. (tak, wiem jak to brzmi, ale nie rozumiałam tego). Kolejna awantura... koniec znajomości... zadzwonił, przepraszał. Porozmawialiśmy na drugi dzień, napisał że chce się zdystansować, że potrzebuje samotności, że obawia się moich zmian nastroju, że nie chce znów czuć się winny, że zranił mnie swoim zachowaniem i że nie ma na razie ochoty na rozmowę. Spytałam jak długo? Odpowiedział, że sam nie wie...
Mija właśnie równy miesiąc odkąd nie rozmawiamy. Nie wiem co dalej... chciałabym, aby było między nami jak przed moją wizytą w Lipcu... żebyśmy znów umieli ze sobą rozmawiać. Nie wiem, co robić. Rozumiem jego potrzebę samotności, ale nie chcę czekać miesiącami...
Odezwać się do niego? (Jeśli tak, to co napisać i jak poprowadzić rozmowę?) Czy czekać do oporu? A może całkiem to zakończyć?

Wybaczcie że napisałam tak chaotycznie, ale starałam się jak najkrócej i najzwięźlej.
Wiem, że czasami zachowuję się jak furiatka i nie panuję nad emocjami... ale to dlatego, że frustracja brała górę i bardzo chciałam, aby znów wszystko wróciło na dawne tory. Nie rozumiałam, dlaczego jeden weekend ma mieć wpływ na całą znajomość :(

Pomożecie?
sophiavivre
Miła Kobietka
 
Posty: 45
Dołączył(a): 8 sie 2017, o 17:40

Re: Co z nim dalej zrobić? Zakończyć?

Postprzez Molly22 » 25 lis 2017, o 15:55

Hmmm, ciężko doradzić. Pytanie czy odpowiada Ci związek bez zobowiązań i związek na odległość? Mi np: by to nie odpowiadało, zawsze bardzo się angażuje, choć czasem nie powinnam...

Ostatnio edytowano 25 lis 2017, o 16:15 przez Molly22, łącznie edytowano 1 raz
Molly22
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 22
Dołączył(a): 24 lis 2017, o 22:30

Re: Co z nim dalej zrobić? Zakończyć?

Postprzez sophiavivre » 25 lis 2017, o 16:00

Molly22 napisał(a):Hmmm, ciężko doradzić. Pytanie czy odpowiada Ci związek bez zobowiązań i związek na odległość? Mi np: by to nie odpowiadało, zawsze bardzo się angażuje, choć czasem nie powinnam...


Na odległość bym dała radę - ale wiem, że na odległość on zdecydowanie nie chce.
Nie chcę dłużej tkwić też w relacji bez zobowiązań... ale też nie zmuszę go teraz do związku, gdy nie ma go w Polsce...
Po prostu chciałabym, aby było tak jak przed moją wizytą u niego w Lipcu, kiedy mieliśmy bardzo bliskie relacje, stały, regularny kontakt i kiedy on się faktycznie starał, aby między nami było dobrze...
Myślę, że powodem jego zachowania jest też to, że on nie chce czuć odpowiedzialności nad sobą za moje uczucia, mój płacz i wszystkie tego skutki (choć wprost nigdy tego nie powiedział).
Chciałabym też klarownej sytuacji... albo mu zależy na tej relacji i wtedy utrzymujemy normalny kontakt, a co będzie dalej - czas pokaże. Albo ma już gdzieś tą znajomość i nie interesuje go nic więcej oprócz rozmowy raz na miesiąc (wtedy bym to zakończyła). Ale on nie potrafi się określić...
sophiavivre
Miła Kobietka
 
Posty: 45
Dołączył(a): 8 sie 2017, o 17:40

Re: Co z nim dalej zrobić? Zakończyć?

Postprzez Molly22 » 25 lis 2017, o 16:10

Więc tak : Na Twoim miejscu, jeśli chcesz spróbować, jeśli Ci zależy napisałabym "ostatniego" smsa, w którym poprosiłabym go aby się określił. Albo razem próbujecie, albo definitywny koniec. Napisz, że męczy Cię niepewność i cała ta sytuacja tzn: brak kontaktu itp. Jeśli odpisze, że chce kolejny raz spróbować - super, próbujcie. Jeśli nie to odpuść bo to znak, że mu nie zależy i szkoda Twojego zdrowia, łez, cierpienia...

Ja nie jestem dobrym doradcą, ale spróbowałam tej metody i mimo, że nadal się łudzę, to już jednak chyba coraz mniej. U mnie związek (dobry związek) 1,5-roczny zakończył się 3 tyg temu. Dwa razy napisałam - nie podtrzymał rozmowy, więc wniosek jest jeden - nie chce kontaktu. Jeszcze czekam, że może napisze, ale wszystko wskazuje na to, że to koniec przez duże K. Jestem naiwna.

Spróbować nie zaszkodzi. Nie masz nic do stracenia a możesz zyskać. Jeśli Twój ostatni sms nie pomoże - odpuść. Miej honor, nie narzucaj się. Będzie bolało ale kiedyś przecież musi minąć. Nie jesteś sama...

Oddałabym wiele by cofnąć czas, ale nic na siłę. Nie satysfakcjonowało by mnie to, że ktoś jest ze mną bo tylko ja tego chcę...
Molly22
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 22
Dołączył(a): 24 lis 2017, o 22:30

Re: Co z nim dalej zrobić? Zakończyć?

Postprzez sophiavivre » 25 lis 2017, o 16:15

Molly22 napisał(a):Więc tak : Na Twoim miejscu, jeśli chcesz spróbować, jeśli Ci zależy napisałabym "ostatniego" smsa, w którym poprosiłabym go aby się określił. Albo razem próbujecie, albo definitywny koniec. Napisz, że męczy Cię niepewność i cała ta sytuacja tzn: brak kontaktu itp. Jeśli odpisze, że chce kolejny raz spróbować - super, próbujcie. Jeśli nie to odpuść bo to znak, że mu nie zależy i szkoda Twojego zdrowia, łez, cierpienia...

Ja nie jestem dobrym doradcą, ale spróbowałam tej metody i mimo, że nadal się łudzę, to już jednak chyba coraz mniej. U mnie związek (dobry związek) 1,5-roczny zakończył się 3 tyg temu. Dwa razy napisałam - nie podtrzymał rozmowy, więc wniosek jest jeden - nie chce kontaktu. Jeszcze czekam, że może napisze choć chyba jestem naiwna.

Spróbować nie zaszkodzi. Nie masz nic do stracenia a możesz zyskać. Jeśli Twój ostatni sms nie pomoże - odpuść. Miej honor, nie narzucaj się. Będzie bolało a kiedyś przecież musi minąć. Nie jesteś sama...

Oddałabym wiele by cofnąć czas, ale nic na siłę. Nie satysfakcjonowało by mnie to, że ktoś jest ze mną bo tylko ja tego chcę.


Jest wiele mądrego w Twojej wypowiedzi. Wiesz... często sama się obwiniam, że to moja wina, że przez moje awantury, stawianie ultimatum, pretensje - że miał dość. Czasami też się obwiniam, że "nie szanuję" tego, że chce mieć spokój.
Ok, rozumiem że może potrzebować tygodnia, dwóch, nawet trzech aby uporządkować sobie w głowie pewne sprawy itp. ale zaraz mija miesiąc i... nie wiem, co dalej. Nie chcę też znowu mu się narzucać w jakikolwiek sposób, a jednocześnie chcę mieć jasną sytuację.
Ja tego nie rozumiem, bo on też mnie wielokrotnie zranił czy to słowem, czy czynem ale jak mi zależało i zależy to potrafię parę dni pomilczeć, ale potem się odzywam i staram się zachowywać normalnie. Bo co miesiące ciszy mają między nami zmienić? Chyba jedynie to, że ja przestanę do niego czuć cokolwiek i będę miała w końcu gdzieś tą znajomość... :(
sophiavivre
Miła Kobietka
 
Posty: 45
Dołączył(a): 8 sie 2017, o 17:40

Re: Co z nim dalej zrobić? Zakończyć?

Postprzez Molly22 » 25 lis 2017, o 16:30

Mamy dużo wspólnego ze sobą. Ja też się obwiniam, że zostawił mnie przez moją zazdrość (a jestem zazdrośnicą) przez to, że nie podzielałam jego entuzjazmu do niektórych spraw, że nie każdy jego znajomy był dla mnie tak świetny jak dla niego... Dawałam z siebie 100% byłam zawsze, kiedy mnie potrzebował a mimo to, byli ważniejsi. Mój ex też potrafił się nie odzywać, tłumić wszystko w sobie zamiast mówić głośno o rzeczach, sprawach ważnych... Ja jestem zdania, że rozmowa, szczera rozmowa jest ważna. Wiele może zdziałać. Wiele pokazać, zrozumieć, uświadomić i przede wszystkim pomóc. Dlatego spróbuj, ten ostatni raz. Gdy odpisze (konkretnie) będziesz miała pewność czy warto tracić czas. Narzucałabyś się gdybyś spamowała non stop, a tego nie robisz. Chcesz tylko wiedzieć na czym stoisz. To normalne, zrozumiałe. Mój też zawsze potrzebował sporo czasu, cierpliwie czekałam i jakoś wychodziliśmy na prostą. Teraz mija 3 tydzień i tak jak Ci pisałam nadal cicho liczę, że może zatęskni (choć nic na to nie wskazuje) ale po tym jak dwa razy napisałam i zbył mnie DAŁAM SPOKÓJ. Spróbowałam, bez skutku ale spróbowałam. Teraz ruch jest po jego stronie. Mi pozostaje żyć dalej choć jest ciężko. Szczerze chciałabym przestać się łudzić, czasem korci mnie aby napisać jeszcze raz - ale, nigdy! Obiecałam to sobie i wytrwam.
Molly22
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 22
Dołączył(a): 24 lis 2017, o 22:30

Re: Co z nim dalej zrobić? Zakończyć?

Postprzez Molly22 » 25 lis 2017, o 16:40

Hm, a może Oni wcale tym milczeniem nie chcą nam pokazać, że potrzebują czasu, by pewne sprawy przemyśleć... Może robią to tylko po to, aby uświadomić nam, że czas się "odczepić" pokazują, że to naprawdę koniec. Dlatego kontakt jest zerowy. Może swoim milczeniem to Oni nam dają czas abyśmy poprostu o nich zapomniały? Może nie potrafią wprost powiedzieć "Już Cię nie chcę" bo boją się naszej reakcji i nie chcą nas krzywdzić, mimo, że i tak już to zrobili...
Molly22
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 22
Dołączył(a): 24 lis 2017, o 22:30

Re: Co z nim dalej zrobić? Zakończyć?

Postprzez sophiavivre » 25 lis 2017, o 17:15

Molly22 napisał(a):Hm, a może Oni wcale tym milczeniem nie chcą nam pokazać, że potrzebują czasu, by pewne sprawy przemyśleć... Może robią to tylko po to, aby uświadomić nam, że czas się "odczepić" pokazują, że to naprawdę koniec. Dlatego kontakt jest zerowy. Może swoim milczeniem to Oni nam dają czas abyśmy poprostu o nich zapomniały? Może nie potrafią wprost powiedzieć "Już Cię nie chcę" bo boją się naszej reakcji i nie chcą nas krzywdzić, mimo, że i tak już to zrobili...


Widze, że mamy ze sobą sporo wspólnego ;-) Jeśli byś miała ochotę, to możesz odezwać się do mnie na prv (nie wiem czy tu się tak da?) Albo na maila: annas.1993@wp.pl
sophiavivre
Miła Kobietka
 
Posty: 45
Dołączył(a): 8 sie 2017, o 17:40

Re: Co z nim dalej zrobić? Zakończyć?

Postprzez Molly22 » 25 lis 2017, o 17:20

sophiavivre napisał(a):
Molly22 napisał(a):Hm, a może Oni wcale tym milczeniem nie chcą nam pokazać, że potrzebują czasu, by pewne sprawy przemyśleć... Może robią to tylko po to, aby uświadomić nam, że czas się "odczepić" pokazują, że to naprawdę koniec. Dlatego kontakt jest zerowy. Może swoim milczeniem to Oni nam dają czas abyśmy poprostu o nich zapomniały? Może nie potrafią wprost powiedzieć "Już Cię nie chcę" bo boją się naszej reakcji i nie chcą nas krzywdzić, mimo, że i tak już to zrobili...


Widze, że mamy ze sobą sporo wspólnego ;-) Jeśli byś miała ochotę, to możesz odezwać się do mnie na prv (nie wiem czy tu się tak da?) Albo na maila: annas.1993@wp.pl



Napisałam do Ciebie maila. :)
Molly22
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 22
Dołączył(a): 24 lis 2017, o 22:30

Re: Co z nim dalej zrobić? Zakończyć?

Postprzez Molly22 » 26 lis 2017, o 19:33

I jak? Postanowiłaś coś? Jakieś nowości? Przełom w Waszej sprawie?
Molly22
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 22
Dołączył(a): 24 lis 2017, o 22:30

Re: Co z nim dalej zrobić? Zakończyć?

Postprzez sophiavivre » 3 gru 2017, o 18:02

Molly22 napisał(a):I jak? Postanowiłaś coś? Jakieś nowości? Przełom w Waszej sprawie?


Odpisałam Ci na maila (przepraszam, że tak późno)
sophiavivre
Miła Kobietka
 
Posty: 45
Dołączył(a): 8 sie 2017, o 17:40
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]