Jako mężczyzna, który nie cierpi określenia "facet", witam, drogie Panie. Jestem posunięty w późno średnich latach.
Mam doświadczenie w wielu aspektach życia. W jednym, wciąż jestem niedouczony. W zrozumieniu kobiecej natury.
A może, to właśnie jest najbardziej u Was, pociągające?