Dziewczyny mam dylemat. Moja przyjaciółka w październiku wychodzi za mąż, a w sierpniu ma urodziny. No i wpadłyśmy z kumpelami na taki pomysł, żeby zafundować jej z tej okazji (urodzin) zabieg wybielania zębów. Czy Waszym zdaniem to jest głupi pomysł? W sensie, czy nie wypada czegoś takiego kupować? Chciałybyśmy, żeby to było coś fajnego, wartościowego i takiego, co w jakiś sposób by się jej "przydało" przed ślubem, ale z drugiej żeby było tylko dla iej - rozumiecie o co chodzi? Dodam, że o wybielaniu wspominała wiele razy - że chce sobie zafundować, ale ostatecznie inne wydatki się nawarstwiły i zrezygnowała.
PS. Jeśli to rozważać, to znacie może jakieś miejsca, gabinety, gdzie jest ładnie - wiecie tak przyjemnie, elegancko. Nie chcemy jej posłać do pierwszego lepszego