Cześć dziewczyny usmiech.gif Spóźnia mi się okres to już będzie 48 dzień bez okresu. Byłam u ginekologa na usg nic nie wyszło, przepisał mi luteine 50 która mam brać przez 7 dni dopochwowo raz dziennie. Dzisiaj będzie 5 dzień kiedy ja biorę i okresu nie ma dalej. Test wyszedł negatywny, ale okresu jak nie ma tak nie ma. Nigdy okres nie spóźniał mi się tak mocno. Jak to było u Was? Mam nastawić się na to że zoatanę mama? Czy nie panikować? Dodam że wyniki cytologii wyszły dobre że lekarz nic nie komentował tak samo wyniki ogólne krwi