aii napisał(a):Wbrew pozorom, na ciemnym kolorze bardziej widać jakikolwiek brud, kurz. Jak dla mnie jest ona zbyt ciemna. Nawet po rozpaleniu kilku świec przy intymnych chwilach, czułabym się jak w jakiejś norze... Polecam ciemniejszy odcień jakiegoś jaśniejszego koloru i do tego jakąś ciemną tapetę na ścianę nad łóżkiem.
Ja swoją sypialnię urządzałam kilka miesięcy temu. Ściany mam czekoladowo-beżowe i jasne meble dąb sonoma. Na meblach nie widać żadnego kurzu, nawet jak jest tygodniowa warstwa, bo nie chciało mi się zetrzeć...
Za to ściany! Okropność. Na beżowych ścianach właściwie nic nie widać, ale na czekoladowej ścianie przy łóżku widoczny jest każdy kurz, każda kocia łapka czy dny palec domownika. Następnym razem postawię na jasne kolory.