Chlopak nie ma ochoty sie widywac ze mna

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Chlopak nie ma ochoty sie widywac ze mna

Postprzez karolciastepka » 4 paź 2018, o 12:00

Hey, to jest pierwszy raz gdy na jakiejs stronie pytam o rade. Mam nadzieje ze mozecie mi pomoc. Mam 18 lat i razem z chlopakiem chodzimy do ostatniej klasy ( W belgij ). W wakacje czesto sie widywaliszmy, czasem nawet caly tydzien u niego spalam. 2 tygodnie przez zaczeniu sie roku szkolnego zachowywal sie inaczej. Byly przez to klutnie bo nie bylam przyzwyczajona do takiego zachowania. Zawsze mowi ze "nie chce mu sie" ze mna mnie spotkac, nawet na 5 min zeby odebrac go z przystanku. Czasem jest nawet dosc agresywny gdy pisze ze chciala bym sie z nim zobaczyc. Wtedy nawet gdy mowi "nie" to przychodze i tak wiem ze bedzie zadowolony i ze spedziy dobrze czas. No ale to zawsze ja chce go zobaczyc i ja zawsze tesknie. On by mogl raz na tydzien lub raz na 2 tygodnie mnie widziec. Nie byl by to problem gdyby chcial przynajmniej dzwonic ze mna na 5 min albo pisal ze mna nie jak by byl to obawiazek. On nawet po zeorwym kontakty na 2 dni gdy pytam zeby na 5 min podzwonic mowi "nie mam ochoty". Czasem po prostu woli grac na komputerze w League of Legends lub Cs:go i dla tego "nie ma czasu" ale on gra tak ze prawie codziennie. Czasem nawet wagaruje dla grania. Po prostu tesknie za tym uczuciem gdy sam chcial bym przyszla i nawet mowil ze tesknil. Ostatni raz tak mieliszmy gdy pojechalam na 5 dni do polski w wakacje. Tulil mnie, obcalowywal i chyba co 5 min mowil ze bardzo tesknil i ze kocha. Teraz mozemy 5 dni nie widziec sie a on nadal nie ma ochoty. Chce po prostu by pokazal ze mu zalezy. Gadalam o tym z nim, mowil ze po prostu taki jest. Ze mnie mocno kocha ale po prostu nawet ze znajomymi nie ma potrzeby sie widziec. Nie wiem co robic, powinnam mniej zainteresowanie pokazac? Nie czesto z nim gadac i nie chciec sie z nim spotykac gdy on chce? Tylko nie mowcie zebym zerwala, on nie chce i ja nie chce mimo trudnosci. Tez od razu mowie ze jestem 100% pewna ze nie ma innej na oku.
karolciastepka
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 6
Dołączył(a): 4 paź 2018, o 09:52

Re: Chlopak nie ma ochoty sie widywac ze mna

Postprzez Magiczebra » 4 paź 2018, o 15:00

porozmawiaj z nim szczerze, zapytaj czy widzi sens tego związku i co do ciebie czuje
Magiczebra
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 6
Dołączył(a): 2 paź 2018, o 15:22

Re: Chlopak nie ma ochoty sie widywac ze mna

Postprzez karolciastepka » 4 paź 2018, o 17:50

Magiczebra napisał(a):porozmawiaj z nim szczerze, zapytaj czy widzi sens tego związku i co do ciebie czuje

Juz tak niedawno zrobilam. Przepraszal mnie lub mowil ze postara sie, ale jakos nadal nie ma zbyt duzej potrzeby zeby mnie widziec.
karolciastepka
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 6
Dołączył(a): 4 paź 2018, o 09:52

Re: Chlopak nie ma ochoty sie widywac ze mna

Postprzez redorange666 » 4 paź 2018, o 17:56

Jak nie ma ochoty to znaczy że ma Cię dość. Daj sobie spokój. Widać brak mu odwagi oficjalnie zerwać.
Tyle w temacie.
Avatar użytkownika
redorange666
Samiec
 
Posty: 2180
Dołączył(a): 26 sty 2014, o 15:58
Lokalizacja: Śląsk

Re: Chlopak nie ma ochoty sie widywac ze mna

Postprzez karolciastepka » 4 paź 2018, o 21:31

redorange666 napisał(a):Jak nie ma ochoty to znaczy że ma Cię dość. Daj sobie spokój. Widać brak mu odwagi oficjalnie zerwać.
Tyle w temacie.

Gadaliszmy juz o tym i on nie chce. Nawet gdy ja chcialam zerwac to nie popieral. No i wiem ze moze byc dobrze miedzy nami, zerwanie nie zawsze jest rozwiazaniem jezeli obie strony tego nie chca.
karolciastepka
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 6
Dołączył(a): 4 paź 2018, o 09:52

Re: Chlopak nie ma ochoty sie widywac ze mna

Postprzez redorange666 » 5 paź 2018, o 07:22

Tylko jakoś nie chce się spotkać. Widzę tutaj konflikt informacji.
Avatar użytkownika
redorange666
Samiec
 
Posty: 2180
Dołączył(a): 26 sty 2014, o 15:58
Lokalizacja: Śląsk

Re: Chlopak nie ma ochoty sie widywac ze mna

Postprzez Jamelia » 7 paź 2018, o 12:02

Sypiacie ze sobą? Jeśli tak to sądze ,że tylko dla tego się w ogóle z Tobą widuje.
Jeśli nie, to dziwny typ i tyle. Tak czy siak miłości z jego strony tu nie widzę, a Ty szanuj się dziewczyno i nie narzucaj, co to za przyjemność dla Ciebie żebrać i zmuszać kogoś do spotkania...

Zawsze trzeba podejmować ryzyko.Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie...
Avatar użytkownika
Jamelia
Moderatorka
 
Posty: 3270
Dołączył(a): 6 sty 2013, o 14:47

Re: Chlopak nie ma ochoty sie widywac ze mna

Postprzez karolciastepka » 9 paź 2018, o 21:47

Juz rozwiazalam troche sytuacje. Chcialam z nim zerwac dzisiaj, mowilam mu ze nie wychdzi nam i ze nie chce sie meczyc. Ze jezeli tylko ja musze wkladac wysilek w ten zwiazek to wole nie byc w zwiazku. Wzial moje zerwanie po raz pierwszy na powaznie, powiedzial zebym dala mu czas, przynajmniej 2 tygodnie ( za 2 tygodnie mamy rocznice 1 rok zwiazku ). Nie chcial zerwac i obiecal ze bedzie lepiej. Nie bede robic sobie nadziej ale jezeli mu zalezy to dam mu szanse. Jak nie bedzie postepow po tygodniu, zrobie to co musze zrobic dla wlasnego i jego dobra. Sprawe uznaje za zamknieta i dziekuje wam za rady :)
karolciastepka
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 6
Dołączył(a): 4 paź 2018, o 09:52

Re: Chlopak nie ma ochoty sie widywac ze mna

Postprzez Jamelia » 10 paź 2018, o 18:57

Trzymam kciuki żeby się jednak wszystko dobrze ułożyło między Wami :fallinlove ;-)

Zawsze trzeba podejmować ryzyko.Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie...
Avatar użytkownika
Jamelia
Moderatorka
 
Posty: 3270
Dołączył(a): 6 sty 2013, o 14:47

Re: Chlopak nie ma ochoty sie widywac ze mna

Postprzez Nina78 » 15 paź 2018, o 15:26

Aż jestem ciekawa, jak to się skończy. Może jakaś aktualizacja stanu? ;)
Nina78
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 9
Dołączył(a): 15 paź 2018, o 15:12

Byle by o nim nie myszlec...

Postprzez karolciastepka » 22 paź 2018, o 22:32

Hey, mam na imie Karolina i mam 18lat. Mieszkam w Belgi juz ladny czas i jestem z moim chlopakiem od wczoraj 1 rok. Ostatnio mieliszmy problemy przed rocznica ( info na watku " Chlopak nie ma ochoty sie widywac ze mna" ). Rozwiazalam to, byly tylko sprzeczki na temat malo kontaktu jak pisanie lub gadanie i niestety widzimy sie raz w tygodniu przez jego dlugie godziny szkolne. Chce z nim pisac i gadac ale podczas szkoly nie ma czesto czasu a po szkole gra w gry z kolegami przez co zajety jest gadaniem z nimi a pisanie tez nie lekko idzie przez to ze odpowiada co pol godziny lub czasem co jedna godzine. Odpowiedzi sa najczesciej krotkie i "niechetne" do pisania. On juz jest taki i musze to tolerowac, nie kazdy lubi sms'owac. No ale nie wiem co zrobic zeby o nim za duzo nie myszlec, zeby po prostu nie widziec i nie pisac z nim 5dni i nie czuc cale te 5 dni tesknote. Juz taka jestem, przy nim po prostu czuje sie bardzo dobrze i kocham uczucie bycia obok niego. Albo przynajmniej "mniej" kochac go. Jestem mloda i wiem ze nie powinnam jeszcze brac zwiazku powaznie a jednak bez kontroli to robie. Nie chce niczym pies leciec do niego zeby zobaczyc "swojego pana". Nawet gdy na stacij w powrocie do szkoly autobusem gdy go widzialam ale nie moglam zawolac mialam nie fajne uczucie w piersi, jak by miala wysiasc z autobusu i odwiedzic go mimo ze widzieliszmy sie juz wczoraj. Jak narazie robie pauze na 2 tygodnie od niego ale nie wiem czy to pomoze... Macie rady?
karolciastepka
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 6
Dołączył(a): 4 paź 2018, o 09:52

Re: Chlopak nie ma ochoty sie widywac ze mna

Postprzez karolciastepka » 23 paź 2018, o 08:19

Ulozylo sie miedzy nami. Oczywiscie nadal sie zadko widujemy ale to przez jego szkole, teraz ma inne godziny przez co po szkole juz jest za puzno by sie spotkac. Mieliszmy tez bardzo dobry dzien na nasza 1rok rocznicy. Jakos sie uklada tylko szkoda ze nadal tak malo kontaktu mamy :P
karolciastepka
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 6
Dołączył(a): 4 paź 2018, o 09:52

Re: Chlopak nie ma ochoty sie widywac ze mna

Postprzez Jamelia » 23 paź 2018, o 18:22

No to świetnie, cieszę się :)

P.s. Przeniosłam Twój nowy wątek tutaj , ponieważ jest to ten sam temat więc nie tworzymy nowych wątków, kontynuujemy pierwszy.

Zawsze trzeba podejmować ryzyko.Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie...
Avatar użytkownika
Jamelia
Moderatorka
 
Posty: 3270
Dołączył(a): 6 sty 2013, o 14:47
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]