Wyprowadzka od mamy...

Życiowy dział, nasze sprawy i problemy dnia codziennego.

Wyprowadzka od mamy...

Postprzez wrozka-bajuszka » 10 cze 2015, o 18:51

Witam Was Kochane kobitki!
Na samym początku powiem kilka słów o zaistniałej sytuacji.
Otóż mieliśmy z moim narzeczonym brać ślub we wrześniu 2014 jednak ze względu na śmierć mojego ojca ślub ten został przesunięty na czerwiec tego roku a dokładnie na następną sobotę. Wszystko super, przygotowania praktycznie od ponad roku, suknia wybrana już dawno - we wtorek do odbioru, garnitur kupiony, ogólnie praktycznie wszystko załatwione, umówione, dogadane itd.
Jednak ostatnio zauważyłam że moja mama nie do końca potrafi poradzić sobie z tą sytuacją. Początkowo chyba nie zdawała sobie sprawy z tego że czas biegnie, że w końcu nastąpi ten moment w którym powiem sakramentalne "Tak" i wyprowadzę się z domu. Widzę po niej że nie umie znaleźć sobie miejsca. Ona mi bardzo pomaga we wszystkim, wspiera mnie ale widać że jest jej ciężko pogodzić się z myślą że jej ostatnie z dzieci wyfruwa niebawem z domu i ona zostanie sama.
A ja jestem osobą która bierze większość problemów na swoje barki i zaczynam siebie obwiniać stanem psychicznym mojej mamy. Są dni w których cholernie cieszę się że wychodzę za mąż, że moje życie się zmieni (poniekąd na lepsze z różnych względu ale to nie ważne), że będę mogła w jakiś sposób wreszcie decydować sama za siebie, że będę potrafiła podejmować własne decyzje. Ale są takie dni jak dzisiaj że zaczynam już teraz tęsknić za domem rodzinnym.
Powiedzcie mi jak mam sobie z tym poradzić? Czy ciężko jest 25 letniej kobiecie nagle opuścić dom rodzinny i przeprowadzić się do nowego domu? Wiem że może za bardzo dramatyzuję, że za bardzo to wszystko przeżywam ale dopadają mnie momenty właśnie takie jak dzisiaj że zaczynam mieć wątpliwości co do wyprowadzki i zostawienia mamy...
wrozka-bajuszka
Miła Kobietka
 
Posty: 92
Dołączył(a): 26 maja 2014, o 21:47

Re: Wyprowadzka od mamy...

Postprzez Hadassa » 11 cze 2015, o 09:59

Wierzę że może CI być ciężo..
Przede wszystkim dlatego, że znajdziesz się w nowej sytuacji, a 2 własnie dlatego że zostawiasz mamę samą..
Ale.. musisz pomyślec przede wszystkim o sobie .
Daleko od mamy będziesz mieszkać ? Są teraz telefony itp.
Zawsze można podjechać...

.. bo w oczach tkwi siła duszy...
Avatar użytkownika
Hadassa
Moderatorka
 
Posty: 22168
Dołączył(a): 14 mar 2013, o 11:43

Re: Wyprowadzka od mamy...

Postprzez magdapilko » 11 cze 2015, o 10:42

Wyprowadzka od mamy dla mnie też była bardzo trudna. Teraz mieszkamy daleko od siebie i czasem tęsknota była nie do zniesienia.

magdapilko
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 6 wrz 2013, o 11:37

Re: Wyprowadzka od mamy...

Postprzez wrozka-bajuszka » 11 cze 2015, o 11:15

Od mamy będę mieszkać 15 min autem, 20 min bezpośrednim autobusem..
wrozka-bajuszka
Miła Kobietka
 
Posty: 92
Dołączył(a): 26 maja 2014, o 21:47

Re: Wyprowadzka od mamy...

Postprzez Hadassa » 11 cze 2015, o 11:51

To nie jest źle..
cokolwiek się stanie będziesz prawie na miejscu.
a co do tego że mama zostanie sama.. przyzwyczai się...
może na poczatku będzie jej trudno...
ale to zawsze możesz ją odwiedzać ;)

.. bo w oczach tkwi siła duszy...
Avatar użytkownika
Hadassa
Moderatorka
 
Posty: 22168
Dołączył(a): 14 mar 2013, o 11:43

Re: Wyprowadzka od mamy...

Postprzez Kinga88 » 11 cze 2015, o 18:21

Naprawdę mała odległość was dzieli.. praktycznie żadna
szybko możecie siebie odwiedzić, jak dla mnie to ogromny plus
Avatar użytkownika
Kinga88
Super Gaduła
 
Posty: 1209
Dołączył(a): 2 wrz 2014, o 10:28

Re: Wyprowadzka od mamy...

Postprzez wikaniunia » 15 cze 2015, o 12:32

phi! 20 min autobusem to jest NIC ! :) w ogóle się nie przejmuj, często po wyprowadzce stosunki z rodzicami dodatkowo się "zacieśniają" tak to się mówi że łatwiej jest kogoś kochać widząc się z nim jeden dzień w tygodniu niż cały czas!

wikaniunia
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 15 cze 2015, o 12:25

Re: Wyprowadzka od mamy...

Postprzez BlueTiger » 17 cze 2015, o 20:25

nie ma się co przejmować. w takiej sytuacji można nawet na obiad podjechać do mamy i pogadać:) ja mieszkam znowu u mamuśki, ale jak 2 lata byłam poza domem to faktycznie tęsknota zżerała.. miałam godzinę drogi a samochodu wtedy nie miałam. fakt faktem czasami ciężko z czasem, ale 15-20min da się zrobić:)
Avatar użytkownika
BlueTiger
Miła Kobietka
 
Posty: 80
Dołączył(a): 24 mar 2015, o 20:12

Re: Wyprowadzka od mamy...

Postprzez buziak » 17 cze 2015, o 20:46

Bardzo blisko masz:)

buziak
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 14
Dołączył(a): 2 cze 2015, o 21:40

Re: Wyprowadzka od mamy...

Postprzez ja_ja » 19 cze 2015, o 11:29

20min autoobusem to nic ... chwila moment i jestes.. uwzględnij w swoim planowaniu tygodnia jedną wizytę u rodziny i tyle

ja_ja
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 10
Dołączył(a): 17 cze 2015, o 16:57
Lokalizacja: Poznań

Re: Wyprowadzka od mamy...

Postprzez kotek » 23 cze 2015, o 13:58

musisz myślec o sobie a mame zawsze mozesz odwiedzać, dzwonić do niej, zobaczysz wszystko się ułoży, Twoja mama też się z tym pogodzi, potrzeba jej czasu

Odziez z Anglii, Wloch i Francji
http://www.zeltros.co.uk
kotek
Fajna Kobietka
 
Posty: 109
Dołączył(a): 26 kwi 2015, o 13:10

Re: Wyprowadzka od mamy...

Postprzez Gosiorus » 24 lip 2015, o 12:16

Czesc watek o wyprowadzce od matki bardzo mnie interesuje .Mieszkam u matki z mezem i synem budujemy dom , zeby bylo ciekawiej moja mamusia nienawidzi mojego meza i daje mi to odczuc na kazdym kroku mowi jaki jest beznadziejny glupi ze jest taki i owaki. Nie stroni tez od przeklenst. Zostal mi jeszcze rok mieszkania z nia ale ja boje sie ze nie wytrzymam. Kocham ja ale mam jej dosc. Mowi mi caly czas ze zle robie wszystko przy dziecku ze jestem brzydka gruba ze jestem zla matka zona ogolnie jestem do kitu . moj maz nie jest idealem czasami jest wnerwiajacy ale ogolnie to spokojny gosc znosi cierpliwie jej obelgi nigdy nic brzydkiego jej nie powiedzial. Pisze bo nie mam z kim pogadac i mysle ze moze tutaj znajdzie sie ktos kto mnie zrozumie
Gosiorus
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 24 lip 2015, o 11:44

Re: Wyprowadzka od mamy...

Postprzez Evel » 4 paź 2018, o 14:21

15 minut autem to jak spacer, zawsze przecież będziesz mogła mamę odwiedzić. A mamę rozumiem, zostałaś jej tylko Ty, zostanie sama, ale to nie oznacza, że masz się zadręczać, mama jest dorosła, poradzi sobie, a Ty ją nadal możesz wspierać.
Evel
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 11
Dołączył(a): 4 paź 2018, o 13:43

Re: Wyprowadzka od mamy...

Postprzez Carlotta » 15 paź 2018, o 16:32

Na pewno jest to dla mamy ciężka sytuacja, ale jesteś naprawdę blisko niej (moja mieszka za granicą). Na początek możesz ją częściej odwiedzać, dzwonić, zanim ona przyzwyczai się do tego, że wyprowadziłaś się z domu. Ale musisz też zacząć żyć własnym życiem. Nie jest łatwo, ale na pewno uda Wam się znaleźć złoty środek, który wszystkich zadowoli.
Carlotta
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 4
Dołączył(a): 28 mar 2018, o 10:30
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]