Dzień dobry,
Drogie Panie/Drodzy Państwo,
Urlop macierzyński wiąże się z licznymi ustępstwami w stosunku do standardowego trybu, życia do którego jesteśmy przyzwyczajeni. W związku z przejściem na świadczenie związane z okresem, nazwijmy to, brakiem pełnej dyspozycji, pracodawca z reguły obniża nam dotychczasowy poziom wynagrodzenia. Jest to w pewien sposób zrozumiałe, a na pewno nie jest wygodne.
Co robić kiedy pojawią się nieplanowane przez nas wydatki? Albo obecne zobowiązania stają się zbyt uciążliwe?
W takiej sytuacji często pojawia się potrzeba „pomocy finansowej”.
Należy jednak pamiętać, że nie każdy bank chce taką pomocą się wykazać, a nawet jeśli to pojawia się konieczność wizyty w placówce.
Jestem mobilnym przedstawicielem instytucji dla której urlop macierzyński nie jest żadnym problemem, a wręcz przeciwnie. Zasiłek macierzyński pozwala uzyskać nawet do 200 tyś (maks 10 lat)..
Z racji tego, że nie jestem „przywiązany” do konkretnej placówki, mogę się spotkać, w wygodnym na takie spotkanie, miejscu (Warszawa lub południowe woj. Podlaskie). Jeżeli obie lokalizacje są niedostępne, zawsze chętnie udzielę informacji telefonicznie lub mailowo.
Pozdrawiam
ŁL