BlueLagoona napisał(a):Mirabelka02- tak, decyzja jest już podjęta. Od dawna marzę o tym..i będę miała. A ponieważ nie mam lat nastu...ani dwudziestu... ..jest to decyzja jak najbardziej świadoma ( w pewnym wieku nawet błędy popełnia się świadomie i z determinacją ..hihi). Wiem - dla jednych tatuaże szpecą..dla innych ( w tym dla mnie) są niemal dziełem sztuki..coś głębszego wyrażają...Większość moich znajomych z tatuażami, robiła je w jakimś ważnym momencie. No ja pierwszy raz zapragnęłam , jak urodził się mój syn..powód niezrobienia - błahy - jak to baba - mnie mogłam zdecydować się na wzór.. teraz już mam.
redorange666- widzę, Ty jesteś przeciwny..no i fajnie..niech każdy ma swoje zdanie A tak z ciekawości - co myślisz o tatuażach na bliźnie, które mają za zadanie maskować..?: ( pytanie do wszystkich przeciwników). No ale ten cytat Georga..to ja się nie zgodzę,bo ja nawet syrenki starej bym nie obkleiła nalepkami ..to co innego. No i Ferrari - no jak nie pucować???? Pucować !..no i właśnie, tu jest sedno - kto co rozumie pod tym pojęciem...
Dobra decyzja :* zrób to z premedytacją i kichaj na zdanie innych mam tylko nadzieję że pochwalić się tu nam na forum nowym nabytkiem. Ja wiernie Ci kibicuję i będę czekać na post z fotka:*:)