ScarletLukia napisał(a):Hej dziewczyny, potrzebuję pomocy! Przez ostatni rok przytyłam 10 kg... No masakra jakaś. Mnóstwo stresu, śmieciowe żarcie, zero ruchu i tak oto obudziłam się ostatnio przerażona. Brzuszek mi się dosłownie wylewa... Planuję zapisać się na siłownię, zaczynam też przygotowywac sobie do pracy zdrowe posiłki, żeby nie zajadać się batonami. Czytałam już o jedzeniu pikantnych potrwa, imbiru, piciu zielonej herbaty. Co jeszcze polecacie do diety i sportu?
Myślę, że zdrowa dieta + dodatek ćwiczeń da Ci już efekty, o których myślisz. Możesz oczywiście używać więcej pikantnych przypraw w potrawach, jeśli nie powoduje to u Ciebie kłopotów żołądkowych. Ja herbatę zieloną piję dwa razy dziennie, ale bardziej ze względu na smak chyba. Co do ćwiczeń proponuję nie rzucać się na głęboką wodę, jeśli rok byłaś bezczynna - motywacja Ci może szybko spaść, jeśli zaczniesz zbyt mocno. Ja ćwiczę 4 razy w tygodniu + aktywność codzienna (spacery). Życzę powodzenia!
"Wystarczy pleść jakieś głupstwa, których nikt nie może zrozumieć, a ludzie zrobią wszystko, czego od nich zażądasz." -
Buszujący w zbożutvokazje