Mania990 o tak to były piękne wakacje.
Ja dużo czytałam. Póki jeszcze dawałam radę to jeździłam do centrum handlowego na zakupy. Planowałam wyprawkę, przegladalam Internet żeby zorientować się w cenach.
Ogladalam wszystkie seriale w TV na bieżąco.
No i zameczalam męża średnio raz w miesiącu ze mi się nuuudzi.
A potem nastał czas 8-9mc gdzie już ruszać się było ciężko, więc została książka, kanapa i tv.