Ratunku ! Pomocy !

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Ratunku ! Pomocy !

Postprzez agatka09 » 20 sty 2019, o 18:20

czy mam szanse na ułożenie sobie życia w partnerstwie ?
agatka09
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 2
Dołączył(a): 20 sty 2019, o 16:06

Re: Ratunku ! Pomocy !

Postprzez agatka09 » 20 sty 2019, o 18:45

Moje zycie jest dość skomplikowane ...a to za sprawą mojego ojca ,który lubił zycie towarzyskie ,pił i zapomnial o tym ,ze ma kochaną rodzinę ,żonę dzieci -ktore traktował ,,przynieś ,podaj,pozamiataj''.
Wartości życiowe wpajali mi dziadkowie,jak dobroć ,empatię, szacunek.Dlatego też ,jestem silną kobietą ,ktorą życie nauczyło weryfikować co jest dobre a co złe.
W przeszłości byłam bardzo szaloną,zabawna dziewczyną,z przyjaciółką moglysmy zawojować swiat,bardzo odwazne i nieprzecietne,tym bardziej ,że mieszkałysmy na wsi.powtazalysmy sobie na okraglo,że nigdy nie bedziemy miały męża,dzieci,wtedy takich wartosci nie było-natomiast zycie pokazuje co innego.
Po 20 roku zycia bylam w pierwszym poważnym zwiazku który trwał 2 lata.rozstalismy się.
Ja dobra duszyczka i on tubylec ,znalazłam wspólny jezyk z chłopakiem z którym bylam 8 lat, z czego mamy 5 letnia corkę,ale życie dało mi w kość ponieważ on choruje na schizofrenię, i długo musiałam dochodzic do siebie po jego hustawkach emocjonalnych,by wreszcie stanąc na nogi i zaczac życie od nowa.
Mam równiez oddanego przyjaciela który jest w stanie sie poświecić ,ponieważ zakochał się we mnie ,ja nie czuje do niego nic prócz czysto koleżenskich relacji-on lubi piwko.
reszcie sedno sprawy,bo jest i on KAWALER M.
Poznalismy się ponad 10 lat temu w miejscowej knajpce.Bratnia dusza,wesoły,przystojny a co najwazniejsze inteligentny,spotykalismy sie pare razy (bez seksu) ale mimo wszystko każady poszedł w swoją stronę.
los nas znowu połaczył poniewaz on wprowadził sie do mojej ,,wsi'' i tak oto zaczelismy sie spotykać -OD CZASU DO CZASU.
Bardzo chciałabym ułozyc sobie z nim zycie,jestesmy ,a bynajmniej tak mi sie zdaje stworzeni dla siebie.Tylko dlaczego on sie odzywa do mnie wtedy gdy sobie wypije?w tygodniu -do piatku nie ma go w domu bo jezdzi tirem w weekend spotyka sie z kumplami by sie zabawic.to ja pisze inicjuje spotkania,a on nie zawsze mi odpowiada.wiem tez ze został skrzywdzony przez jego miłość zycia,wiem co to samotność-wariacja i wygoda z przyzwyczajeniem.wiem ze do niczego go nie zmusze,wie ze moglabym obdarzyc do uczuciem....wiem ze mrozi mi krew w żyłach i dostaje białej goraczki cieszac sie na spotkanie choc raz w miesiacu.czy ja zwariowałam?
agatka09
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 2
Dołączył(a): 20 sty 2019, o 16:06
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]