Mam 24 lata, jestem w związku od 4 lat. Marcin jest cudowny, wysoki, przystojny, szanuje mnie, zarabia i świetnie się dogadujemy. Wiadomo bywa lepiej, bywa gorzej jak to w związku.
Rozpoczęłam studia na nowej uczelni. Zupełnie nowa grupa w tym tylko dwóch facetów. Nie od początku zajęć, ale już od jakiegoś czasu zauważyłam, że chyba zauroczyłam się jednym z nich... Podoba mi się, bardzo go lubię i zaczyna mnie coraz bardziej kręcić. Śnił mi się już dwa razy... czuje się winna i źle mi z tym. Nie mam zamiaru nic robić bo kocham mojego chłopaka, ale czy to normalne, że podoba mi się ktoś inny? Dodam, że u nas w sprawach lóżkowych bywa różnie, cały czas się siebie uczymy i nie zawsze jest super... kiedyś bardziej mnie kręcił, szybciej byłam gotowa na zbliżenie, teraz już tak nie jest. Pomóżcie:(