Ostatnio przerzuciłam się na tanie kosmetyki.
Teraz nie wyobrażam sobie żeby nie znajdowały się w mojej kosmetyczce.
Pomada do brwi Freedom Pro Brow Pomade w odcieniu brązu.
Używam Dark Brown i jest idealny do jasnej karnacji; dla brunetek i rudych.
Na zdjęciu soft i dark brown.
Cena: 14.99:
Balsam Far Away Rebel.
Ładnie pachnie, dobrze nawilża.
Cena zależy od AVON'u:
Płyn micelarny łagodzący z wodą różaną do demakijażu.
Cena około 4zł:
Illumi Corrector Make-up rozświetlająco-korygujący.
Rozświetla, pozostawiając naturalny efekt zdrowej, wypoczętej i nawilżonej cery.
Dla jasnej cery polecam Light beige. Nie ma efektu bladej maski, sama go używam.
Cena 12.99; na promocji 9.99:
I najlepsza perełka jaką udało mi się odkryć to maskara do rzęs Wibo Boom Boom.
Jestem bardzo wybredna co do tuszy, ciężko jest usatysfakcjonować moje rzęsy, ale Boom mega mnie zaskoczył.
Ładnie modeluje rzęsy, nadaje im objętości XXL.
Polecam na wypróbowanie.
Cena od 13,98 zł w Rossman: