Cześć dziewczyny Prowadzę coś w rodzaju badania marketingowego, ale ma to totalnie luźny charakter.
Co nosicie na nogach podczas deszczu? Pewnie zdarzyło Wam się, że podczas ważnego wyjścia pogoda pokrzyżowała Wam szyki i nie mogłyście ubrać swoich ukochanych skórzanych, bądź satynowych szpilek, ponieważ za oknem chodniki zamieniają się w rzeki. Co robicie w takiej sytuacji, zakładając, że jest to bardziej formalne wyjście i kalosze nie wchodzą w grę? Jak dbacie o mokre buty po fakcie?
Czy buty z tworzywa sztucznego spełniają według Was swoją rolę?
Zapraszam do oddawania głosów w ankiecie, ale i do luźnej dyskusji. Z góry dziękuję Wam za pomoc!