przez Onawczerni » 14 cze 2019, o 14:35
Od 1,5 roku jestem z moim facetem. Od roku on nie pracuje tylko chodzi na kurs. Ja nas utrzymuje. Na początku mieszkałam z nim i z jego kolega z powodu przeprowadzki do jego miasta w celach zmiany pracy i stanowiska. Ja płaciłam połowę za mieszkanie a kolega druga (on nadal kurs) później kolega rzucił pracę i byl na socjalu ale nadal dawal druga polowe. Do czasu.. Nagle stwierdził ze nie ma z czego. Wkurzyłam się i znalazlam swoje mieszkanie. Obecnie płace za swoje mieszkanie, za faceta mieszkanie (pomógł mi na początku zmiany pracy) ale dl juz tak nie moge. Na nic nie mogę sobie pozwolić. Mój facet twierdzi, ze może pożyczyć od przyjaciółki(dodam byłej dziewczyny) ale boję się ze to ona w końcu zacznie być znowu ważniejsza dla niego ( zbyt duzo nadal ich laczy auto, znajomi, pasja, jego rodzice ja uwielbiają, wyjazdy) Co więcej on jest szczery i czasami bezmyślnie porównuje mnie do niej. Ona zadbana, dużo wyjeżdża w ciekawe miejsca itp. Boli to. Mówię mu to ale jak grochem o ścianę. I nie raz jest jej za 1 rzecz bardziej wdzięczny niz mi za 10 innych. Kocham go ale co raz częściej mam dość. Rozmowa raczej kończy sie kłótnia i odreagowaniem agresywnym na mnie (slownym). Na początku gdy pracował byl inny. Nie wiem co robić..
-
- Onawczerni
- Jestem tu nowa :)
-
- Posty: 5
- Dołączył(a): 12 lut 2019, o 23:48