BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Witam, mam 17 lat. 22 marca próbowałam swojego ' pierwszego razu ' z chłopakiem, jednak nie wyszło i nie wszedł ze mnie, po prostu coś mnie blokowało, dodam że było to bez zabezpieczenia. Godzinę wcześniej doszedł przy seksie oralnym..Były to moje dni płodne. Boję się, że mogę być w ciąży. Okres dostałam już 3 razy, 5 kwietnia, 4 maja i 1 czerwca, bolesne i takie jak zawsze, jednak przy ostatnim pod koniec wystąpiło brązowe plamienie. Od marca wykonałam 10 testów ciążowych, w różnych porach, każdy negatywny. Mam mdłości i twardy (wydaje mi sie większy brzuch) i albo mam urojenia albo wyszła linia negra! Już dłużej nie wytrzymam w tym stresie, od ponad miesiąca strasznie boli mnie brzuch, tłumaczę sobie, że to wszystko z nerwów ale dłużej nie dam rady:( Idę jutro na badanie krwi beta hcg, jednak boję się, że bez rodziców mnie nie przyjmą i nie wykonają badania. Co robić?

Oczywiście, że nie jesteś w ciąży na 99% jestem tego pewna. Musisz się uspokoić i nie wmawiaj sobie ciąży, której nie ma. Idź do ginekologa ale po tabletki antykoncepcyjne. I ciesz się życiem ja biorę belarę i mogę powiedzieć, że tabletki idealne, libido super, bez wahań nastrojów

To może być urojona ciąża. Jeśli miałaś od tego czasu miesiączkę to nie ma szans, że jesteś w ciąży. Nie wmawiaj sobie... 10 testów ciążowych - to wygląda jak jakaś obsesja. Możesz też iść do ginekologa, który Ci potwierdzi brak ciąży badaniem USG. Z resztą jeśli nie doszło do samego stosunku to nie ma szans. I na przyszłość pamiętaj, żeby zawsze przy stosunku się zabezpieczać - oszczędzisz sobie stres.

Każdy stosunek bez zabezpieczenia obarczony jest ciążą więc pamiętaj o tym! a jeśli chodzi o dni płodne, to w jaki sposób je kontrolujesz? ja monitoruje jajeczkowanie za pomocą testera ze śliny afrodyta, łatwo i szybko wiadomo co i jak i czy zabezpieczenie jest bezwzględne.

Zawsze fascynuja mnie osoby ktore zamiast kupic sobie test pytaja anonimowych ludzi w internecie czy są w ciązy.

No w sumie to jest faktycznie dziwne. o.O Odwaga do współżycia jest ale żeby pokazać się ludziom w aptece z testem ciążowym to już słabo Bo jeszcze ludzie rodzicom powiedzą. Zabezpieczajcie się, kochajcie się z głową

Przecież dziewczyna napisała, że zrobiła sobie 10 testów ciążowych. To chyba wynika z tego, że miała odwagę kupić testy ciążowe w aptece prawda? Odnośnie tematu - nie ma szans, że jesteś w ciąży. Jak chcesz się upewnić na 100% to idź po prostu do ginekologa i po sprawie.

Nie dowiesz się, jesli nie zapytasz specjalisty. Musisz skorzystać z porady i pomocy ginekologa, aby zobaczyć na czym stoisz. A przy okazji uzyskasz szereg niezbędnych porad. Te, które otrzymałam w gabinecie https://sofimed.pl/ okazały się bardzo trafione.

Dobre zabezpieczenie i wiedza nt. płodności i fizjologii to podstawa, nie ma cudów i jak tego nie wpoi się swoim dzieciom młodszej siostrze etc... to będą takie sytuacje ;( ja osobiście właśnie od starszej siostry (różnica 16 lat) dowiedziałam się jak np kontrolować płodność tak by wiedzieć co i jak i móc zapobiegać ewentualnym ryzykownym sytuacjom, dostałam od sis tester owulacyjny, którym z kropelki śliny dowiadywałam się czy mam owulację jeszcze wówczas nie współżyłam, ale jak zaczęłam to przydała mi się ta wiedza