przez Jaśmin » 7 lut 2017, o 04:46
Na razie wynajmujemy naprawdę fajne mieszkanie, 60m2, dwa pokoje z balkonem i tarasem w samym centrum miasta. Do remontu ale da się żyć, mamy umowę na rok. Po ślubie myślę, że raczej rozejrzymy się za czymś na własność, już oglądamy oferty, żeby być w temacie. Wynajmowanie na krótką metę ok, ale na dłużej to strata pieniędzy no i... ciężko się na wynajmowanym mieszkaniu poczuć w 100% jak w domu bo zawsze gdzieś z tyłu głowy jest świadomość, że to czyjeś. Nie można sobie odmalować i urządzić jak się podoba. Więc zapewne coś kupimy.
y tallo corazones a navaja en un torso desnudo de un naranjo
-
- Jaśmin
- Gadatliwa Kobietka
-
- Posty: 743
- Dołączył(a): 29 gru 2016, o 00:55
- Lokalizacja: Hiszpania