Mam w domu niejadka...Pomocy!

Wszystko na temat naszych małych pociech. Jak wychowywać dziecko? W jaki sposób się z nim bawić? Relacje z dzieckiem, trudne rozmowy właśnie w tym dziale.

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez kokoszanel » 23 lut 2016, o 07:50

zwyczajna napisał(a):Też mi to przeszło przez myśl.. tą z bladością


bo w sumie czy jedzenie ma aż tak wielkie znaczenie w bladości czy jej braku ?

"Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł,
ale najważniejsze żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć"

~ Coco Chanel
Avatar użytkownika
kokoszanel
Super Gaduła
 
Posty: 1182
Dołączył(a): 14 sty 2016, o 08:12

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez zwyczajna » 23 lut 2016, o 08:49

Troszkę jednak ma (np. przy anemii), ale to nie jedyny czynnik wpływający na bladość (lub nie) skóry.

Avatar użytkownika
zwyczajna
Fajna Kobietka
 
Posty: 163
Dołączył(a): 18 lut 2016, o 17:02

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez babazwozu » 2 kwi 2016, o 00:18

To trudna sprawa z małym niejadkiem w domu. Może spróbuj po pierwsze urozmaicać jej dietę, podając- dla swojego spokoju zdrową żywność, a dla małej ciekawie podane jedzenie. Widziałam na stronie VIVIO nawet przepisy, także może Cię zainspirują. Najważniejsze, żeby dziecko dostawało pożywne i zdrowe jedzenie.
babazwozu
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 6
Dołączył(a): 12 wrz 2015, o 12:32

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez zwyczajna » 17 kwi 2016, o 08:53

Kanapki idealne dla niejadków w wykonaniu mojego niespełna 9-latka :)
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

Avatar użytkownika
zwyczajna
Fajna Kobietka
 
Posty: 163
Dołączył(a): 18 lut 2016, o 17:02

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez kokoszanel » 17 kwi 2016, o 15:03

zwyczajna - na mojego to nie zadziała :)

"Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł,
ale najważniejsze żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć"

~ Coco Chanel
Avatar użytkownika
kokoszanel
Super Gaduła
 
Posty: 1182
Dołączył(a): 14 sty 2016, o 08:12

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez zwyczajna » 17 kwi 2016, o 15:04

Nawet jak sam sobie robi?
Oporna sztuka z Niego!:)

Avatar użytkownika
zwyczajna
Fajna Kobietka
 
Posty: 163
Dołączył(a): 18 lut 2016, o 17:02

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez kokoszanel » 17 kwi 2016, o 18:31

uparty osiołek z niego dosłownie!
On ma swoje jedzenie i koneic kropka, nic nie idzie. Prośbą groźbą szantażem czy ewentualnymi nagrodami. Nic z tego!

"Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł,
ale najważniejsze żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć"

~ Coco Chanel
Avatar użytkownika
kokoszanel
Super Gaduła
 
Posty: 1182
Dołączył(a): 14 sty 2016, o 08:12

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez zwyczajna » 17 kwi 2016, o 18:37

Mój na szczęście otworzył się na nowe smaki. Nie, żeby się sam garnął,ale jak zachęcam, to przynajmniej próbuje. No i je już sporo. Cieszę się, że temat niejadka jest już za nami.

Avatar użytkownika
zwyczajna
Fajna Kobietka
 
Posty: 163
Dołączył(a): 18 lut 2016, o 17:02

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez kokoszanel » 18 kwi 2016, o 07:01

zwyczajna - niestety mój jest uparty, zamknięty na nowe smaki, próbowanie czegokolwiek. Z sił naprawdę psychicznie odpadam i już nie wiem co mam z tym zrobić. Szczerze? Poddaje się.

"Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł,
ale najważniejsze żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć"

~ Coco Chanel
Avatar użytkownika
kokoszanel
Super Gaduła
 
Posty: 1182
Dołączył(a): 14 sty 2016, o 08:12

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez zwyczajna » 19 kwi 2016, o 21:16

Może to jest sposób? Może uparciuch zobaczy, że nie naciskasz i sam się otworzy?
Tego oczywiście nie wiem, ale tego Ci życzę.

Avatar użytkownika
zwyczajna
Fajna Kobietka
 
Posty: 163
Dołączył(a): 18 lut 2016, o 17:02

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez kokoszanel » 20 kwi 2016, o 06:20

oj nie wiem już serio. Czasem nie mam do niego sił zwyczajnie. Ziemniak jest passe ostatnio. i z obiadu: kurczak + ziemniaki + ogórek zjada tylko kurczaka! no mówie, jakaś istna tragikomedia!

"Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł,
ale najważniejsze żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć"

~ Coco Chanel
Avatar użytkownika
kokoszanel
Super Gaduła
 
Posty: 1182
Dołączył(a): 14 sty 2016, o 08:12

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez Obcasy.pl » 20 kwi 2016, o 10:25

Jeśli Twoja córka je niewiele potraw, spróbuj ją przekonać do próbowania pojedynczych produktów. Niech przygotowuje z Tobą posiłki, może Ci "pomagać" w zamian za próbowanie tego, co ugotujecie "bo przecież każdy poważny szef kuchni próbuje swoich dzieł" ;) W ten sposób Twoja córka pozna różne smaki i jest szansa, że coś jej posmakuje :) Z doświadczenia wiem również, że dzieci chętniej próbują nowych rzeczy poza domem. Gdy jesteście w tzw. gościach próbuj dawać jej potrawy/produkty inne niż w domu. Może zadziała? Pozdrawiamy! :)
Obcasy.pl
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 19
Dołączył(a): 5 kwi 2016, o 13:40

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez kokoszanel » 23 kwi 2016, o 06:28

Obcasy.pl - po pierwsze mam syna, a po drugie ... guzik to działa na moje dziecko! wszystkich chyba możliwych sposobów próbowalam.

"Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł,
ale najważniejsze żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć"

~ Coco Chanel
Avatar użytkownika
kokoszanel
Super Gaduła
 
Posty: 1182
Dołączył(a): 14 sty 2016, o 08:12

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez misiamisia » 3 cze 2016, o 13:15

Po prostu dawaj dziecku to, co lubi. I nie zmuszaj go do jedzenia, bo to da efekt odwrotny od zamierzonego.

misiamisia
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 20
Dołączył(a): 3 cze 2016, o 12:11

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez kokoszanel » 25 cze 2016, o 21:11

to jest jedno, tak też robię ale gdy nie je owoców, warzyw i je bardzo wybiórczo to też nie jest dobre rozwiązanie

"Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł,
ale najważniejsze żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć"

~ Coco Chanel
Avatar użytkownika
kokoszanel
Super Gaduła
 
Posty: 1182
Dołączył(a): 14 sty 2016, o 08:12

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez redorange666 » 9 kwi 2018, o 17:52

Moja córka miała krótki okres niejedzenia. Została zastosowana dieta pt woda. Po dwóch dniach jadła wszystko. Wyeliminowane są wszystkie soki typu Kubuś i tym podobne. Im mniej cukru tym dziecko szybciej robi się głodne i łatwiej je przekonać na jedzenie.
Avatar użytkownika
redorange666
Samiec
 
Posty: 2180
Dołączył(a): 26 sty 2014, o 15:58
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez trefnoknus » 14 maja 2018, o 14:58

często tego niejedzenia sami uczymy dzieci. Wprowadzając pokarmy sami ograniczamy ich ilość. Tzn nie mówię, żeby 6 miesięcznemu dziecku dać do jedzenia golonkę, bo oczywiście wszystko z głową. Ale taki roczniak często je monotematycznie, nie daje się mu nowych rzeczy do próbowania, a potem dziwi się, że 3latek nie chce jeść. Druga sprawa, dzieciaki są atakowane co chwilę "a może jabłuszko/bananka/truskawkę/jogurcika/herbatniczka" więc jak przychodzi czas posiłku organizm nie jest po prostu głodny, bo cały czas coś podjadał.. Może warto zastanowić się nad częstotliwością posiłków/przekąsek, przeanalizować co dziecko je, w jakich porach i spróbować uregulować jakoś godziny i próbować zachęcać do poznawania nowych smaków?
trefnoknus
Miła Kobietka
 
Posty: 62
Dołączył(a): 16 kwi 2018, o 13:52

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez Fruśka » 29 lut 2020, o 16:40

Też zmagaliśmy się z takim problemem przy chorobie, po konsultacji z lekarzem kupiłam jogurty Fresubin, żeby dodać siły dziecku, potem już apetyt wrócił.
Fruśka
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 20
Dołączył(a): 25 lut 2020, o 19:31

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez docha » 1 mar 2020, o 00:32

To ja kiedyś po szpitalu (i rotawirusie) podawałam młodej frebini, to chyba tej samej marki. Takie nutridrinki, dość smaczne, więc w końcu odzyskała apetyt.
Avatar użytkownika
docha
Extra Kobietka
 
Posty: 488
Dołączył(a): 22 lut 2013, o 12:24

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez Lilianka » 6 mar 2020, o 11:23

Ehh, również mam problem z niejadkiem w domu. Córka nie chce w ogóle jeść owoców już nie wiem jak ją do tego przekonać.
Lilianka
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 2
Dołączył(a): 6 mar 2020, o 11:21

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez Księżyciwa » 30 gru 2020, o 18:35

docha napisał(a):To ja kiedyś po szpitalu (i rotawirusie) podawałam młodej frebini, to chyba tej samej marki. Takie nutridrinki, dość smaczne, więc w końcu odzyskała apetyt.

Też kupowałam dla małego w czasie przeziębienie w doz te nutridrinki, nic innego nie przeszło, a z tym się udało.
Księżyciwa
Miła Kobietka
 
Posty: 50
Dołączył(a): 22 maja 2020, o 21:14

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez Fifka » 17 sty 2021, o 17:02

A gdzie kupowałyście te nutridrinki, w aptece DOZ dostanę?
Fifka
Miła Kobietka
 
Posty: 37
Dołączył(a): 29 kwi 2020, o 20:29

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez pani_jeziora » 6 kwi 2021, o 21:25

w DOZ na pewno można dostać nutridrinki, dla mamy kupuję fresubin ale wiem, że jest też wersja dla dzieci Frebini
Avatar użytkownika
pani_jeziora
Miła Kobietka
 
Posty: 51
Dołączył(a): 24 sty 2019, o 22:30

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez Martuśka » 7 kwi 2021, o 22:03

Tak dla dzieci też kupowałam Frebini dobra opcja kiedy maluch nie ma apetytu i nie chce jeść albo w czasie choroby kiedy inne jedzenie nie przechodzi przez gardło, też kupuję w dozie.
Martuśka
Miła Kobietka
 
Posty: 32
Dołączył(a): 3 kwi 2020, o 14:20

Re: Mam w domu niejadka...Pomocy!

Postprzez Stella » 19 lip 2021, o 14:33

u nas był problem z wszelkiego rodzaju warzywami i owocami. Jedyne co tolerowała to zupy. Naszym rozwiązaniem okazały się wszelkiego rodzaju musy. Szukałam takich z dobrym składem i wybrałam Hipp - nie ukrywam, że na spacerze jak jesteśmy to wszyscy wciągniemy jakiś mus
Avatar użytkownika
Stella
Miła Kobietka
 
Posty: 83
Dołączył(a): 3 maja 2015, o 07:50
Pani Reklama

Poprzednia stronaNastępna strona

Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]