Dziewczyny, mój facet totalnie chyba nie wie, co to gra wstępna. Budzi mnie w nocy, lub nad ranem, po prostu włoży mi rękę w majtki i myśli, że to wystarczy w/g niego bo "robię się mokra". A czasem po prostu kładzie się na mnie...
Nie wiem jak zachęcić go do pieszczot, bo praktycznie wcale ich nie ma. Nie porozmawiam z nim, bo on uważa, że wie lepiej, a jeżeli ja zacznę mówić, że chcę tego czy tamtego to on stwierdzi, że ktoś inny mnie miał, a mnie nikt nigdy nie miał, ale ja mam wrażenie, że lubię pieszczoty.
Zresztą i tak kłóci się ze mną, że "tyle osób mnie dymało", bo jestem luźna, chociaż on był moim pierwszym... On uważa, że kłamię, bo nie zalałam się krwią jak w mitach X.x
Tak czy owak, chciałabym jakoś zachęcić go do gry wstępnej, bo ja staram się go pobudzić jak najlepiej, a on mnie nie... Uważa, że tylko mnie dotknie i mi to starczy...