Ja swój panieński bardzo miło wspominam. Nie dołożyłam do niego ani złotówki i nic nie wiedziałam o planowanych atrakcjach. Dziewczyny zrobiły zrzutkę , miałyśmy profesjonalną sesję foto z makijażystką w stylu Pin up, potem wynajęty lokal z barmanem, który zrobił pokaz a potem przez 2 godziny serwował nam drinki
dla mnie ekstra. Dostałam też kilka drobiazgów, futrzane kajdanki, ładną koszulkę nocną i sexowny fartuszek do kuchni
Myślę, że przy organizacji takiej imprezy i zakupie prezentów bardzo pomocny może być sklep internetowy SPAM
I NIC NIE DOCIERA DO KOLEZANKI