Na mnie tablatki nie działały, ani Tabex ani Desmoxan, ograniczanie też nie. W końcu dałam sobie miesiąc na ułożenie sobie w głowie że od Sylwestra nie palę i tak też zrobiłam, przed północą ostatni papieros i pózniej zero. Najgorsze są dwa pierwsze tygodnie, dlatego ze z przyzwyczajenia, odruchowo do kawy np szukasz paczki, albo wychodząc z pracy itp. no zawsze wtedy kiedy rytuałem było zapalenie, a potem to dosyć szybko mija i się odzwyczajasz tak po prostu. Ważne żebyś przez te dwa tygodnie miała ręce pełne roboty, zorganizuj sobie sprzątania, załatwianie zaległych spraw itd. Powodzenia