Ja bym poprawiała, teraz w wielu ogłoszeniach jest, że potrzebują chociaż średniego. Nie martw się, ucz się powoli, codziennie trochę, ale systematycznie i dasz radę Jaki przedmiot Ci poszedł najgorzej i z jakiego się czujesz najsłabiej? Do tego się przyłóż, jak Ci na przykład rodzice załatiwą korki, to super, a może sama pójdziesz do pracy choćby dorywczej i sobie zapłacisz.
Ja tez nie zdalam matury od razu, za rok mialam poprawke i wszystko zaliczylam, a w tym czasie zeby sie nie nudzic i nie odwyknac od nauki zaczelam szkole policealna. To nie koniec swiata, trzeba isc do przodu.
Warto poprawić maturę, bo nie wiadomo czy kiedyś się nie przyda. Nie warto jednak tracić roku na nic nie robienie, lepiej zapisać się do szkoły policealnej. Jeśli planujesz iść za rok na studia, to idealna będzie dla Ciebie roczna szkoła. W Cosinusie jest wiele ciekawych kierunów, które można skończyć już po dwóch semestrach: asystentka stomatologiczna, florysta, asystent osoby niepełnosprawnej, oferta zależna jest od danego miasta, ale z pewnością znajdziesz coś dla siebie
Może warto skorzystać z kursu i założyć coś własnego? Takiej wiedzy nie przekazują w szkołach czy na studiach. Ja skorzystałam z kursu u KobietyPro i bardzo sobie chwalę - merytoryczne podejście i ciągły monitoring i wsparcie.