szkoły nie znam, ale masaż sam w sobie polecam. Kiedy moja córka była malutka, miała problemy z napięciem mięśniowym i w związku z tym jeździłam z nią na rehabilitację do fizjoterapeutki, która miała ukończony m.in. właśnie kurs masażu shantala. I ona - w zgodzie z zasadą tego masażu - masowała moją córeczkę. Bardzo ładnie córce to napięcie zeszło. Wyrównało się
Mi też zresztą pokazała, jak powinnam córkę masować, no i masowałam ją w domu, po kąpieli..