Witam.
Nie za bardzo wiedziałam gdzie mogę ten wątek wkleić ale postanowiłam że tutaj..
a więc dziś zanim wstałam miałam bardzo dziwny sen..śniło mi się że pod drzwiami od swojego mieszkania znalazłam niemowlę owinięte w kocyk w jakimś koszyku..to wzięłam je do domu i najpierw zadzwoniłam do chłopaka i mu powiedziałam o tym,ale nie mógł mi pomóc w tym co dalej robić bo był w pracy..a później rozważałam czy to dziecko zawieść na policję czy do szpitala..ale postanowiłam zacząć zajmować się tym niemowlęciem,szukać mu łóżeczka,ubrań..a jak pomyślałam o oddaniu do szpitala to zaczęłam płakać,nie wiem dlaczego..a po przebudzeniu zastanawiało mnie to dlaczego mi ktoś podrzucił te niemowlę a zwłaszcza ze pode mną też są sąsiedzi..nigdy nie miałam takiego snu i nie wiem co on może znaczyć..jeśli ktoś z was wie to proszę o odpowiedz..z góry dziękuję.