przez ET1976 » 17 mar 2022, o 11:00
Mnie też się to zdarza. Odkryłem, że kiedy jest się w takim dołku, trzeba się zatrzymać i zacząć wszystko od nowa. Małe, dziesięciominutowe przerwy nie wystarczą do odświeżenia, którego w tym momencie potrzebujesz.
Kilka dobrych rzeczy:
Drzemki. Sen jest wspaniały. Ilekroć odczuwam takie zmęczenie, często wynika ono z tego, że jestem naprawdę zmęczony. Nie musisz ustawiać minutnika - ja tego nie robię; zwykle budzę się w rozsądnym czasie (jeśli za rozsądny czas uznasz okres do trzech godzin) - mam wrażenie, że te mniej niż godzinne "drzemki energetyczne" w pewnym sensie niweczą cel, jakim jest pójście spać i zrestartowanie koncentracji. Ale różnie z tym bywa.
Ćwiczenie. Nie mówię tu o spacerze, choć to też może być czasem przyjemne. Mówię o ćwiczeniach kardio, ewentualnie o treningu siłowym. Chodzi o to, by pobudzić serce do działania i - miejmy nadzieję - wycisnąć z siebie pot. Te endorfiny świetnie wpływają też na koncentrację.
Zatrzymaj się. Czasami naprawdę jesteś u kresu wytrzymałości i to dobrze. Twój organizm nie może pracować przez wszystkie godziny w ciągu dnia. Wygląda na to, że Ty przepracowałeś już kilka godzin, co z mojego punktu widzenia jest dość imponujące/wymagające. Zdecydowanie dobrze jest spróbować wrócić na właściwe tory, ale czasem dobrze jest po prostu zakończyć pracę.