Pierwszy raz pojechałam z ciotką do takiego "sklepu". Była w ciąży i w nic nie mogła się zmieścić a nie chciała dużo pieniędzy wydawać... Potem nikomu o tym nie mówiłam bo się wstydziłam... Ale stopniowo jakoś się wciągnęłam... Jak zauważyłam jakie "gwiazdy" tam kupują... Wszystkie te "piękne" dziewczyny, dla których zawsze metka się liczyła... I tak właśnie dowiedziałam się skąd one tyle ubrań mają
Oczywiście od czasu do czasu zaglądam.. Ale staram się wybierać dobre rzeczy, żeby potem w domu się nie okazało, że jednak beznadzieja.. Naprawdę trzeba przemyśleć zakupy w sh
Oczywiście wiadomo, że jak mam coś z sh to nikt takiego nie będzie miał i to jest zaleta i to duuuża
Oczywiście nie kupuję tam bielizny.. blee.. A buciki raz kupiłam tam.... śliczne czarne sandałki na szpilce za 12 zł a w zwykłym sklepie pewnie ponad 100 zł kosztowałyby
Warto czasem zajrzeć
.:W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca:.